Mormeg pracowicie pędzluje swoich kolejnych Night Lordów, trochę wkurzony - podobnie jak i ja - najnowszymi plotkami na temat zbliżających się BARDZO dużymi krokami 6. edycji Warhammera 40k i nowego kodeksu Chaos Space Marines. Przez chwilę mocno biły nam serca, gdy doszły nas słuchy, że wyznawcy Chaosu mają stracić swoje dreadnoughty, na szczęście ponoć zostają - pod inną nazwą i z odmiennymi od dotychczasowych zasadami. Ale, na razie, farby kryją kolejnych synów Konrada Curze'a. Jeden z nich widoczny jest obok. Z tego co wiem to połączenie części plastikowych produkcji GW i żywicznych Forgeworld, z ręcznie rzeźbioną symboliką zakonu.
Jak zazwyczaj, brak podstawki. Chyba w końcu w ramach delikatnej sugestii kupię mu jakąś nową farbę do podstawek GW;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.
I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.