wtorek, 12 lipca 2011

Zombie nr 28 | Zombie no 28



Prace nad jednostką zombich powoli dobiegają końca, maluję w tej chwili ostatnią piątkę, już z czasów 4. edycji. Prace idą mi jakoś... mało spiesznie... Nie wiem, upał, praca, czy chwilowe wypalenie.
Tymczasem jednak do pokazania zostało jeszcze kilka już gotowych figurek. Oglądając gotowe zombiaki zastanawiam się, czy jednak nie wyglądałyby lepiej popaćkane krwią i gnijącym mięsem... Sam już nie wiem. Z jednej strony nie lubię takiego brudzenia, z drugiej... może wtedy byłyby jakoś bardziej zombiaste?

My zombie unit is slowly being finished, I'm painting last five miniatures, from the 4. edition. Works is... slow though. Too much heat, too much work and overall... temporary burnout I think. Still, I have few ready minis to show. I wonder if they would look more zombish being smeared with old blood and rotten meat.... I don't really know. I don't like such messy miniatures but - on the other hand - they would look better maybe?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.