Ronin-zombie rzecz jasna. Kolejna z figurek zombiaków o dalekowschodnich korzeniach, tym razem widocznych na pierwszy rzut oka. Początkowo trochę obawiałem się malowania zbroi, ale po przejrzeniu paru zdjęć przedstawiających zbroje samurajskie, stwierdziłem że nie będę bawił się w malowanie jakichś wymyślnych wzorów dla zwykłego umarlaka. Pogrzebałem trochę w źródłach i znalazłem proste, aczkolwiek efektowne malowanie - pancerz o bardzo zbliżonym kolorach nosił Ii Naomasa, biorący udział w bitwie pod Sekigaharą. Wszystkich swoich ludzi ubierał w pancerze w kolorze czerwonym, nazywano ich nawet "Czerwonymi Diabłami". Figurka, choć stara, okazała się dość szczegółowa - na plecach widać nawet mocowanie do sztandaru.
Zombie-ronin, of course. Next of the zombies inspired by Orient, this time it is clearly visible. I didn't know how to paint armour but after seeing some photos of samurai armour I decided to not paint any complicated patterns for low rank-and-file zombie. After some searching I managed to find simple yet effective pattern - armour with similar colors were donned by Ii Naomasa at the time of battle of Sekigahara. He equipped all of his army in red-lacquered armour, they were known as "Red Devils". Miniature, old as it is, is quite detailed - there is clearly visible mount for battleflag on the backplate of the armour for example.
A to ciekawostka - kto wyprodukował ten model?
OdpowiedzUsuńGW oczywiście. Pojawił się w 1985 r. pod nazwą "Chi" (wtedy figurki GW miały "imiona" własne w katalogach) jako jeden z linii Oriental Undead.
OdpowiedzUsuńNo to pojechałeś... :) aż się boję myśleć, jaki będzie następny zombiak. papież? cyklista? a może kosmita? ;)
OdpowiedzUsuńtylko nie bierz tego do siebie, bo wszystkie mi się podobały jak dotąd. normalnie zombie na Twoim blogu jest jak codzienna kawa: musi być!
Tego wzoru GW nie kojarzyłem, no ale w sumie nic dziwnego - jakbyś Dwarfa jakiegoś pokazał to byłoby łatwiej :)
OdpowiedzUsuńRonin wyszedł naprawdę fajnie!
@ szeperd Obiecuje ze to juz niedlugo, nie zostalo ich wiele do pokazania... Jeszcze 8 takich staroci, ostatnia piatke, z 4 edycji, pokaze juz w jednej notce:)
OdpowiedzUsuń@ Kadrinazi Na poczatku zabawy z WFB, w ktorej uczestniczyl moj brat i nasi koledzy, krasnalami zajal sie ktos inny, stad praktycznie nie mam zadnych ich wzorow... Moze lacznie z 5-10 figurek gdzies sie smetnie przewala... Ja to undeady, stara bretonnia, troche orki i gobosy, imperium, mroczne elfy, choc te nieco juz pozniejsze... Z tych rzeczy mam troche. Moj brat z kolei to wszelkiego rodzaju dlugousi i bladolicy ale tylko z tych dobrych:)
Świetny! Ten zombie ma skośne oczy! Apokalipsa!
OdpowiedzUsuńfajne, lubie detale na glowie, gdyby nie zombie to bym powiedzial ze nosi maske ze skóry twarzy jakiegos nieszczesnika.
OdpowiedzUsuńA tak apropo Ronina, kilka dni temu przeczytalem Ronina ( :D ) Franka Millera, zakrecona fabula i ponoc bedzie tez film ala '300'