Iluminaci, Imperator i Sensei
Przed ustanowieniem Imperium, na długo przed zamknięciem się w swym podtrzymującym życie tronie, Imperator żył pomiędzy zwykłymi ludźmi. W tym czasie był ojcem wielu rodzin, choć zawsze dbał o to, by gdy było to możliwe, zniknąć i założyć nową rodzinę.
Synowie Imperatora okazali się nosicielami własnych, unikatowych mocy. Również oni są nieśmiertelni, lecz podczas gdy ich ojciec jest najsilniejszym ludzkim psykerem, oni są jego przeciwieństwem. Są psychicznie niewidzialni, nie dostrzega ich żaden psyker. W rezultacie nie grozi im niebezpieczeństwo mentalnego ataku ze strony istot z Osnowy, mogą też bezpośrednio kanalizować i wykorzystywać jej energię. Synowie Imperatora są także silniejsi, mocniejsi i szybsi niż inni ludzie, pod wieloma względami są genetycznymi odpowiednikami Marines z Legiones Astartes. Są także jednak bezpłodni - poza nimi Imperator nie ma innych potomków.
Przez tysiąclecia Sensei (jak nazywają siebie potomkowie Imperatora) nauczyli się ukrywać się w ciżbie ludzkości. Nieświadomi swego pochodzenia, ani swego prawdziwego dziedzictwa, byli celem nagonek i łowów, zwykli ludzie widzieli w nich bowiem "czarowników" i "diabłów". Ich jedyną zbrodnią było jednak to, że nie starzeli się. Niewidzialność wobec psykerów ułatwiała im ukrywanie się w masie anonimowych ludzi. W 41. tysiącleciu jedynie nieliczni, poza Iluminatami oraz Inkwizycją, wiedzą że w ogóle istnieją, że nie są postaciami z bajek o "Wiecznym kapitanie", czy "Inkwizytorze Wiecznym Tułaczu".
Nawet ktoś, kto jest Senseiem, może nie znać prawdy o swej naturze, jeśli nie spotka kogoś podobnego do siebie. Jest, po prostu, człowiekiem który się nie starzeje. Dopiero kiedy dojdzie do takiego spotkania, przypadkowego lub nie, prawda wychodzi na jaw. Nowy Sensei poznaje wtedy swoje inne moce: umiejętność czerpania energii z Osnowy, używania jej w walce, rozpoznawania demonów i wyczuwania zakłóceń w przepływie fal Osnowy. Uczy się ukrywania się przed psionikami. Po przejściu szkolenia nowy Sensei zostaje wprowadzony do "Bractwa", gdzie poznaje czekające go brzemię walki z Chaosem. Członkowie tej organizacji zbierają popleczników i oczekują ostatecznej, straszliwej walki z siłami Chaosu. Większość spośród nich przyjmuje, że taka jest cena za ich moce, nieliczni odwracają się jednak od swoich braci i zwracają się ku Chaosowi, stając się Szarymi Sensei, jednymi z najbardziej okrutnych wyznawców Ciemności.
Imperator i Sensei nie są świadomi swego pokrewieństwa. On nie może "dostrzec" czegoś, czego nie widzą jego zmysły psychiczne, a Sensei nie mają powodów by sądzić, że są spokrewnieni z Imperatorem. W rezultacie Inkwizycja ściga Sensei jako niebezpiecznych mutantów, prawdopodobnie sprzymierzonych z siłami Chaosu.
Iluminaci interesują się Sensei z jeszcze innego powodu. Ludzkość upadnie, jeśli Imperator się nie odrodzi; dlatego Iluminaci manipulują wydarzeniami, starając się doprowadzić do odrodzenia Imperatora. Iluminaci, których istnienie skrywa mgła tajemnicy, wyszukują i chronią Sensei, pomogli im nawet ustanowić ich tajną organizację "Długiej Służby", do której należą Rycerze Sensei, którzy będą walczyć w "ostatniej bitwie przeciwko Chaosowi".
Sensei są jednak oszukiwani - nie będzie żadnego Armageddonu, żadnego Ragnarok, żadnej ostatniej bitwy przeciwko siłom Chaosu. W chwili, gdy załamie się wola Imperatora, Iluminaci złożą pozostałych Sensei w ofierze Złotemu Tronowi Ziemi. Imperator i Sensei staną się jednością, w taki sam sposób, w jaki Imperator wchłonął niezliczone masy psykerów. Nowy, odmieniony Sensei-Imperator, zjednoczeni ojciec i synowie, powstanie by chronić i prowadzić Ludzkość. Taki jest plan Iluminatów.
Imperator nie może dowiedzieć się o istnieniu Iluminatów i ich planie, ponieważ wiedza ta mogłaby doprowadzić go do przedwczesnego opadnięcia z mocy. Jeśli Ludzkość ma zostać ocalona przez Iluminatów, Imperator może nie widzieć sensu w dalszym istnieniu w obecnej postaci. Podobnie Sensei, nieświadomi swego pochodzenia oraz dziedzictwa, nie mogą poznać prawdy, gdyż mogą nie zechcieć poddać się przeznaczonemu im losowi.
I tak, podczas gdy Iluminaci planują, snują spiski i manipulują, kulty wyznawców Chaosu rosną w siłę, a Imperialna Inkwizycja zmuszona jest stosować najbardziej drastyczne metody, by powstrzymać napór Chaosu.
Fragment podręcznika "Realms of Chaos Slaves to Darkness", 1988.
Illuminati, The Emperor and Sensei
Before the Imperium was established and long before he was confined to his life-support throne, the Emperor lived in hiding among ordinary Men. During his life he fathered many families, while always taking care to vanish and start afresh whenever possible.
The Emperor's sons, however, proved to have unique powers all of their own. They too are immortal, but while their father is Mankind's most powerful psyker, they are the exact opposite. They are psychic blanks, who cannot be seen or sensed by psykers. As a result, they are safe from the mental interference of warp entities, and they have the power to channel and use warp energy directly. The Emperor's sons are also stronger, tougher and faster than the rest of Humanity, in many ways the genetic counterparts of the Marines of the Legiones Astartes. They are, however, infertile; the Emperor has no further descendants.
Over the millennia, the Sensei (as the Emperor's offspring term themselves) have become adept at hiding within the massed ranks of Humanity. Ignorant of their origins and their true heritage, they have been persecuted and vilified as "witches" and "devils" by normal Humans. Their only crime has been to not grow old. Their invisibility to psykers has helped them to hide in the faceless masses of Mankind. In the 41st Millennium few outside the Illuminati and the Inquisition are aware of their existence other than as folk tales of the "Captain Eternal" or the "Wandering Inquisitor".
Even a Sensei may not be aware of his true nature until he meets another of his knid. He is simply a man who does not age. Only when he meets, or is drawn, to another Sensei does the truth emerge. The new Sensei is taught that he has other abilities: the power to tap warpspace and channel the energy gained into combat; the power to sense Daemons and feel disturbances in the flow of the warp; the power to remain hidden from any psychic. Once trained the new Sensei is inducted into the "Brotherhood", and burdened with the knowledge of his fate; to battle against Chaos. They gather followers and await the final, terrible battle with the forces of Chaos. Most take this as the price of their powers, a few defy their brother Sensei and flee to Chaos, becoming Grey Sensei, among the cruellest servants of darkness.
The Emperor and the Sensei do not know of their relationship. He cannont "see" something that does not exist to his psychic senses, and the Sensei have no reason to believe that they are related to the Emperor. As a result the Inquisition hunt Sensei down as dangerous mutants, probably in league with the forces of Chaos.
The Illuminati have an altogether different interest in the Sensei. Mankind will fall unless the Emperor is renewed; therefore the Illuminati are manipulating event to a point where this can happen. The Illuminati, their own existence carefully shrouded in mystery, have sought out and protected the Sensei, even helping the Sensei establish their secret "Long Watch" of Sensei Knights who will fight in the "last battle against Chaos".
The Sensei, however, have been duped. There is to be no Armageddon, no Ragnarok, no last battle fought against the forces of Chaos. At the moment the Emperor's will breaks, the Illuminati will offer up the remaining Sensei in a sacrifice to the Golden Throne of Earth. The Emperor and the Sensei will be united, in just the same manner as the Emperor has absorbed countless psykers. The new, evolved Sensei-Emperor, father and sons, will arise to protect and lead Mankind. Such is the plan of the Illuminati.
The Emperor must never learn of the Illuminati's existence or plans, for pre-knowledge could easily result in his premature abdication of power. If Humanity is to be saved by the Illuminati scheme, the Emperor may see no reason to continue. Likewise, the Sensei, unaware of their heritage and destiny, must never learn the truth, or they may be unwilling to meet their appointed fate.
And while the Illuminati plan, plot and manipulate, covens grow in number and strength, and the Imperial Inquisition is forced to extreme methods to hold the line against Chaos.
Excerpt from "Realms of Chaos Slaves to Darkness" rulebook, 1988.