Jedną z sympatycznych rzeczy na wypraskach szkieletów, z których pochodzą części użyte do sklejenia tego kościanego osobnika, jest spore zróżnicowanie niektórych elementów, np. czaszek. O ile korpusów czy nóg są cztery różne wzory, to czaszek jest już siedem, plus - dodatkowo - dwie pary rogów. Dzięki temu można nieco zróżnicować wygląd swoich nieumarłych.
Jako że jedna z czaszek jest zdecydowanie bydlęca w wyglądzie... Zdecydowałem się zrobić z niej i z jednej pary rogów klasyczną czachę zwierzoczłeka, z tradycyjnie zawiniętymi rogami.
One of the really cool aspects of those old skeleton sprues, which was used to make this fine specimen of bony fellow shown here, is relatively large choice of some elements, like skulls. There are four different designs of chests or legs, but seven different skulls - and two more pairs of horns. One is able to make his undead miniatures slightly more varied using those parts.
As one of the skulls is definitly bovine in its look, I decided to use this one with glued on horns to represent a skull of undead beastman.
Zdecydowanie najfajniejsza główka w tym zestawie. :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się kołacze, że były do niej dwa zestawy rogów - zawinięte i zwykłe. Dobrze pamiętam?
Te drugie były beznadziejne... ;-)
UsuńRacja, zedytowałem trochę wpis, bo zapomniałem o tych zwykłych, prostych rogach - nie wykorzystałem ich, niespecjalnie mi się podobały.
UsuńW oryginalnej bandzie do Mordheim podobał mi się motyw zombiaków różnych ras. A przecież można i zrobić szkielety różnych ras! Pomysł tak prosty, a rzadko widuję. Także fajne wykonanie.
OdpowiedzUsuńW oryginalnej bandzie chyba były plastikowe zombiaki z WFB, dopiero później pojawił się osobny zestaw z innych ras.
UsuńNo i nie zapominajmy, że w WFB był najemny oddział szkieletów orków, skavenów i saurusów. :)
Zapomniałem o krasnoludach, elfie i goblinie: http://i.imgur.com/JLAp4ZY.png
UsuńNawet po śmierci są równi i równiejsi :) Nie pamiętałem tej figurki, więc mam wrażenie, jakbym ją widział po raz pierwszy. Bardzo fajna, szczególnie ta włócznia z jelcami.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł i fajne malowanie :) Starsze szkielety z GW są masywniejsze w porównaniu z nowszymi wzorami i nadają się idealnie na tego typu konwersje.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - mały nakład a efekt!
OdpowiedzUsuń