Pierwszym oddziałem, jaki pomalowałem do armii Imperium w skali 10mm są strzelcy uzbrojeni w prymitywną broń palną, zwani w Reikspielu Hakbutschutzen. To miniaturki firmy Warmonger Miniatures, bardzo dobrze odlane, szczegółowe, może odrobineczkę większe niż 10 mm. Nie pomalowałem im grupy dowodzenia, choć zapewne kiedyś to zrobię, gdyż zamierzam używać ich raczej jako wydzielonych oddziałów, chroniących flanki halabardników, czy włóczników.
First unit painted for my 10mm Empire Minihammer army - troops armed with muzzle-loaded primitive firearms, 'hakbuts' in Reikspiel. Those are miniatures by Warmonger Miniatures, excellent cast, detailed, maybe slightly bigger then nominal 10mm. I didn't paint any command group for them (yet), as they will be mainly used as detachements, protecting flanks of spearmen of halbardiers.
so cute! <3
OdpowiedzUsuńŚwietne malowanie i bardzo ładne podstawki, liczę że kiedyś jakis batrep Minihammera zobaczę ;)
OdpowiedzUsuńŁoj!! CUDOWNE!!!
OdpowiedzUsuńŚwietni ! Doskonale wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMalowanie figurek w małej skali bardzo szanuję, szczególnie tak udane. Ale zupełnie nie rozumiem idei dawania ich na osobne podstawki. Niby można zagrać bitwę na rozkładanym stoliku w przedziale, ale z drugiej strony to jak proszenie się o zgubienie ludka czy dwóch.
OdpowiedzUsuńTak jak zauważył Gervaz, zupełnie nie rozumiem idei umieszczania ich na osobnych podstawkach.
OdpowiedzUsuńA tak to cud, miód i orzeszki :) Lubię skalę 10 mm.