Na Warmastera GW nie załapałem się - akurat kiedy wchodził na rynek, ja wchodziłem w swoją kilkuletnią przerwę od hobby. Kupiłem tylko kilka blistrów, Mormeg również, ale moje zaginęły w pomroce dziejów - jego Wysokie Elfy mają się za to dobrze.
Niemniej jednak zawsze przemawiało do mnie rozgrywanie bitew w Starym Świecie w skali innej niż 28 mm. Po pierwsze - epicki wygląd. Po drugie - inny rozmach rozgrywki. Po trzecie - ekonomia miejsca. Zachęcony grupą Minihammer na fejsie postanowiłem wykorzystać figurki do Warmastera do gry w WFB w skali 10 mm, na swoją armię wybrałem Imperium, natomiast mój brat - niemal tradycyjnie - elfy z Ulthuanu.
Pokazywany dziś Karl Franz to miniaturka wydana z okazji kampanii Storm of Chaos, będzie moim, jakżeby inaczej, generałem.
I didn't play Warmaster when this game was published - just when it was launched, I started my long break in the hobby. I acquired a few blisters (orcs and goblins) but that's was it. Mormeg did the same, buying few blisters of his favourite High Elves. His miniatures, fortunately, are still present, mine were mostly lost in the depths of time (and few moving ins).
Despite lack of Warmaster gaming, I always have had a soft spot in my heart for games set in the Warhammer world but played with smaller minis. First - epic look. Second - totally different perspective. Third - economy of storage and gaming area. So, when I discovered a Minihammer group on FB, I decided to use 10mm Warmaster miniatures to play some WFB in this scale. My chosen army is Empire, Mormeg's High Elves of course.
Karl Franz shown below is the miniature released for Storm of Chaos campaign. He will be my general, of course.
Do Warmastera robię Chaos, ale do Minihammera kusi minie imperium inspirowane armią Survivors of the Storm z któregoś WD. Dobra robota z tym jegomościem :)
OdpowiedzUsuńJakie to ładne <3 Chciałbym ale nie mogę nie nnie nnnieee :)
OdpowiedzUsuńAle chociaż się dodam do grupy :]
UsuńPrzeuroczy :)
OdpowiedzUsuńAle czad. Ja myślałem że mój brat kupił wszystkie modele jakie były na świecie bo u nikogo ich nie widziałem jeszcze a tu nagle na KostceDomina i teraz u Ciebie ... skąd to wszystko wyłazi ?
OdpowiedzUsuńŁiiiii, ale słodziak.
OdpowiedzUsuńMogliby wznowić warmastera. Zarówno figurki, jak i zasady. Nawet bardziej figurki.
OdpowiedzUsuńBardzo udany model i bardzo podoba mi się też podstawka - taka na bogato.
OdpowiedzUsuńStunning figures! I have an old 10mm Karl Franz on a Griffon which I've yet to paint up. This is inspiring.
OdpowiedzUsuńJest piękny! :)
OdpowiedzUsuńUroczy malutki ludek - zdjęcie z bretończykiem mnie urzekło :D
OdpowiedzUsuń