sobota, 15 lipca 2017

Librarian Mrocznych Aniołów | Dark Angels Librarian

Dziś pokazywana figurka pochodzi z ostatniej edycji gry Space Hulk. Swego czasu nie mogłem znaleźć pasującego do mojej koncepcji modelu "czarodzieja" do czterdziestki. Chciałem, żeby był uzbrojony w topór energetyczny i pancerz terminatora. Akurat nic takiego nie było w sprzedaży, a te figurki, które były dostępne, nie wyglądały na proste w konwersji (nie lubię się bawić w konwersje, zazwyczaj nic nie wychodzi tak jakbym chciał).

Idealnie pasował  Krwawy Anioł ze Space Hulka - problem był tylko z przynależnością do nie tego co trzeba zakonu. Kwestię zmiany barw klubowych rozwiązała moja szanowna małżonka, cierpliwie usuwając wszelkie łezki i inne insygnia zakonne (osobiście uważałem, że się nie da ...). Mi pozostało malowanie (całkiem przyjemne, świetny plastik - chyba początek nowej ery plastików GW), w tym niespecjalnie udany "freehand" na naramienniku.

Ze względu na fakt, że model jest pomalowany w większości na niebiesko, słabo wychodził na dotychczas stosowanym tle (mata z Dread Fleet - jak ktoś słusznie zauważył :-) ). Zmieniłem więc scenografię na potrzeby tej sesji (i jeszcze jednej, która zapewne niebawem pojawi się u Inkuba na blogu). A jak wyszło - widać na fotkach.
Przemek

Today's miniature comes from the last edition of Space Hulk game. I couldn't find a Space Marine 'sorcerer' fitting with my vision back then - I wanted one armed with power axe and wearing terminator armour. Nothing similar was available at this time and all librarian miniatures were too complicated to be converted with my skills (I don't like to convert miniatures, as usually the final effect is very far from the one I wanted to achieve).

Blood Angel Librarian from Space Hulk game was a perfect fit though - if only not the wrong chapter. Fortunatelly, my dear wife solved this problem for me - she patiently removed all chapter-specific insignia and tears of blood (personally, I was convinced that this is almost impossible). All I had to do was to paint this miniature - and it was a pleasure - even not that good freehand on the shoulder.

As this miniature is mostly blue, I couldn't take a good photo against previously used background material (Dread Fleet map, as somone pointed out :-)). So I changed background for this and next miniature, which will be shown here shortly.
Przemek







6 komentarzy:

  1. Bardzo ładny, ostrze topora wyszło wręcz świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tdno powiedzić czy freehand udany, bo nie pokazałeś go mocniej :) Model bardzo udany, ostrze topora świetne, księga i zwój także dopieszczone.

    OdpowiedzUsuń
  3. Całość po prostu wspaniała, przyglądam się poszczególnym detalom i nie mogę wyjść z podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajaj! Topór zrywa skalp! A i reszta bardzo cacy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne schludne cieniowanie. Jest co podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda naprawdę świetnie widać że sporo czasu poświęciłeś na malowanie

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.