sobota, 23 kwietnia 2016

Przedwieczny licz | An ancient liche

Od paru tygodni nie mam, niestety, czasu na dłuższe siedzenie nad figurkami. Moi wojownicy Ashen Circle Głosicieli Słowa czekają na co najmniej parę godzin wolnego, a ja maluję, w rzadkich wolnych chwilach, miniaturki, które nie są tak czasochłonne. Staram się wybrać ze swojej kolekcji figurek serii Night Horrors takie, które można wykorzystać we Frostgrave (pierwszym był pokazywany niedawno pomniejszy demon, czyli diaboł). 


Dzisiaj pokazywanego licza pomalowałem 25 lat temu, stwierdziłem jednak, że moje ówczesne pomysły nie do końca mi dziś odpowiadają. Figurka powędrowała do czyszczenia, a wkrótce potem znalazłem jakieś 20-30 minut na jej pomalowanie. Prosty schemat, malowany głównie czarnym washem i farbą Charadon Granite, cieniowanie, czy też "eteryczny" blask, jak wolę o nim myśleć, robiony Nihlakh Oxide. 

Figurka ma już swoje lata, ukazała się - w tej wersji - w roku 1985, jednak już wcześniej była dostępna jako składowa zestawu Dungeon Monsters Starter Set z 1983 r. - z drobną różnicą, nosiła wówczas miano Spectre i w uniesionej dłoni trzymała sztylet. W moim egzemplarzu widoczne są zresztą ślady usuwania tej broni przed zrobieniem figurki mastera do odlewania. Sam odlew nie jest zresztą najlepszy, na szaty widoczne są jakieś wżery, kościane dłonie i czaszka pozbawione są praktycznie jakichkolwiek szczegółów. Nie szkodzi - mam sentyment do tej figurki, przez parę lat odgrywała rolę mojego głównodowodzącego, a i teraz posłuży, mam nadzieję, w scenariuszach do Frostgrave.


I don't have much time for painting for last four or five weeks unfortunately. My Ashen Circle warriors sit patiently waiting for my few hours of free time and I paint, in some free minutes, miniatuers which are nowhere so time-consuming. I searched through my collection of old Night Horrors series for miniatures, which may be used in Frostgrafe - first of them was Pit Fiend, shown few days ago.

Today's liche was already painted by me some 25 years ago, but I decided to repaint this miniature, as I don't really like my old ideas and painting anymore. Miniature was stripped and then painted in just 20 or 30 minutes. Very simple paint scheme, black wash and Charadon Granite paint over white basecoat. Highlights, or "ethereal" glow, as I like to think about it, was glazed over with multiple layers of very thin Nihlakh Oxide.

Miniature has its years and this is clearly visible. It has simplistic design and is casted in rather crude way. It's no wonder, as it was released in 1985... And its first version, named as a Spectre, was available since 1983 in the boxed set labelled as Dungeon Monsters Starter Set. There was a difference though, as the original miniature was wielding a dagger. Marks of weapon removal are obvious on my miniature and I suspect that master miniature for "Liche" version was made from old metal miniature, not original sculpt. Cast is rather poor, as I already mentioned, my miniature has got some holes on the front and skull and bony hands are very, very simple. It doesn't matter really - I like this old liche, he was leading my undead army for few years and it will be used again - in Frostgrave games I think.








3 komentarze:

  1. Malowany 25 lat temu... a dla mnie starociem z szafy są figurki przemalowywane po 5-7 latach ;)
    Fajne, proste malowanie z dobrym efektem. I model prawdziwie wielofunkcyjny i wielosystemowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eteryczny blask z Oxide'a bardzo fajnie się prezentuje :) A figurka, jak na swój wiek, trzyma się doskonale. Wiele ludków zestarzało się dużo brzydziej.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.