Pokazywana dziś banshee jest nieco odmienna w stylistyce od pokazywanych już wcześniej istot tego rodzaju, wyprodukowanych przez Games Workshop. Nic dziwnego - była to figurka wydana z okazji publikacji kampanii 'Circle of Blood' do 5. edycji Warhammera (wraz z Czerwonym Księciem), a dopiero potem trafiła do katalogów jako groźna, wyjąca płaczka.
Miniaturka ma znacznie więcej szczegółów niż jej poprzedniczki, dlatego zastanawiałem się, czy malować ją w całości tak, by uzyskać efekt eteryczności. Ostatecznie zdecydowałem się na to, wybierając szybkość malowania nad detale. Gdyby przyszła mi kiedyś ochota na powtórne malowanie tej figurki, mam ją w zapasie...Banshee shown today is slightly different in style then previously shown, older such monsters produced by Games Workshop. It is understandable - this miniature was released as a special character for 'Circle of Blood' campaign for 5th edition of Warhammer (another was Red Duke miniature), and then next it was listed in catalogues.
This banshee is much more detailed then older ones, so painting all details in slightly more elaborate way was not out of question. Still, I decided to paint it ethereal fully again, as it was much faster. If I would like to paint it again, in more detailed way, I still have a duplicate miniature.
Rzeczywiście można mieć dylemat co do eteryczności, bo dłonie mogłyby równie dobrze być kościane. Ale jako duch wygląda fajnie i spójnie :)
OdpowiedzUsuń