I jeszcze jeden mormegowy ork, plastik ze starego zestawu. Tu, jeśli się dobrze orientuję, nic nie zostało zmienione i figurka prezentuje się tak, jak wymyślili ją sobie projektanci. Malowanie, jak to oświeca mnie mój brat, to głównie drybrush. Wygląda nieźle, choć osobiście wyciągnąłbym chyba ciut bardziej łuski na skórze tarczy.
And one more of Mormeg's orcs, for "Lord of the Rings" games, old plastic from one of the very first sets released for this licence. I think this one was painted as it was designed, with no alterations made by my brother. Painting is again, drybrush mostly and I think it suits orcs really, really well. One thing I would do differently, probably, is to make stronger highlights on the leather scales on the shield.
Great looking running orc!
OdpowiedzUsuńThanks Phil:)
OdpowiedzUsuńElegancko pomalowany wojownik orków. Biegnij, orku biegnij, bo Aragorn już dogania ciebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że kolory nie powszechnie uznawane za orkowe. Te pasują tak samo do tego złego typa:)
OdpowiedzUsuń