Ciąg dalszy odgrzebywania staroci (choć z punktu widzenia mojego stażu w hobby ten model jest w wieku średnim :-) )
Lord Drong (wydaje mi się, że przedstawiany również jako Drong The Hard) wprowadzony przy okazji kampanii "The Grudge of Drong", gdzieś w okolicach piątej edycji WFB. W mojej armii "zdegradowany" do roli dowódcy oddziału Hammerers. Wzór bardzo prosty (a to przecież lord...), bez zbędnych dodatków i - z tego co kojarzę - pomalowałem go bardzo szybko. To mi się wtedy podobało - mały nakład pracy i model gotowy do grania.
Zupełnie odmienna stylistyka w porównaniu do obecnie preferowanej przez GW, natomiast która jest fajniejsza - to kwestia gustu. Ja w każdym razie nie pogodziłem się z zamordowaniem WFB i (póki co) z AoS nic wspólnego nie mam. A z punktu widzenia przedsiębiorstwa (którego, według praw ekonomii, celem podstawowym jest przynoszenie jak największych zysków !) to kto się nie rozwija, może się pakować.
Przemek
Let's dig some more oldies. Lord Drong, sometimes referred as Drong The Hard if my memory serves me right, released for 'The Grudge of Drong' campaign, somewhere in the 5th edition of WFB time. In my army 'degraded' to the role of commander of Hammerers unit. Very simple sculpt (and this is Lord!), without virtually any ornaments and - if I remember correctly - it was painted really, really fast. I like it back then - minimal amount of work and decent model ready to be fielded.
It's not to see that the design of this miniature is totally different then AoS as well. I don't want to argue which is better, as this is simply a matter of taste. As for me - I still prefer the Old World and WFB and I have nothing to do with AoS (so far). But let's remember that the company simply has to make money, it is the main reason of existance for a company - especially a stock one!
Przemek
Zawsze bardzo lubiłem ten model, do hammerersów faktycznie idealnie pasował. Nawet malowanie odlschoolowe jak widzę, z dzieleniem na dwa kolory :)
OdpowiedzUsuńŚliczna figurka i pomalowana w starym dobrym stylu. Zawsze myślałem że Long Drong (swoją drogą - gdyby tak rozumieć to po angielsko - polsku... :) ) to slayer.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą figurkę, a w zasadzie tą erę Krasnoludów. ;)
OdpowiedzUsuńPięknie pasujące malowanie.
Long Drong to zupełnie inna figurka - dowódca slayerów piratów. Wydany parę lat później z tego co kojarzę.
Klasyk. Pamiętam pierwszą bandę do Mordheim, która mi się udała - to były krasnale, a wśród nich i ten model. Miło go zobaczyć w takim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńFajne oldschoolowe malowanie :). Czasem wystawiam ten model w Mordheim. Kiedyś w battlu robił u mnie tez za generała/króla w klocku hammerersów.
OdpowiedzUsuń