Najnowszym dodatkiem do pomalowanej części mojej kolekcji ożywieńców jest ten oto strażnik (taką nazwę nosił w reklamie z Citadel Journala z wiosny 1987 r., gdy wprowadzono go do sprzedaży). Czyni to z niego rówieśnika wcześniej pokazywanego szkieletu uzbrojonego w sierp i nieco dziwny miecz.
Podczas malowania miałem mały dylemat, związany z jego hełmem. Podział na części wskazuje, że mogła to być, po prostu, jakaś skórzana czapka, zdecydowałem się jednak na pomalowanie tego elementu w kolorze starego metalu, uznając, że to szłom znitowany z czterech kawałków blachy, występujący rzeczywiście w świecie realnym.
Pancerz łuskowy pomalowałem w kolorze bardzo starego brązu - podobnie jak w przypadku większości innych pancerzy tego rodzaju w mojej armii - wychodząc z założenia, że to szkielet jakiegoś naprawdę antycznego wojownika.
W sumie, biorąc pod uwagę właśnie pancerz i zawój na hełmie, to jedna ze stosunkowo nielicznych figurek szkieletów z czasów 3. edycji, która bez zmian mogłaby trafić do armii Władców Grobowców - zwłaszcza, gdyby wyposażyć ją w nieco bardziej "egipską" tarczę.
The newest addition to the painted part of my Undead collection is this skeleton guardsman - it was labelled as such in its first advert, published in Citadel Journal Spring'87, when it was released. It means that this miniature was released together with earlier shown ambidextrous warrior.
I have had a small dillema painting its helmet - considering it consists of four conical parts, it may be a leather cap too. Finally, I decided to paint it in the color of rusted, worn metal, as it is - in my interpretation - a conical helmet riveted from four pieces of metal sheet, well known from our world.
Scaled armour was painted in the colour of old, patined bronze, as most of armours of this type in my army is painted this way, as I assume this is a skeleton of some truly ancient warrior.
Considering that the helmet has some kind of fabric draped around it, this skeleton is an example of one of relatively few miniatures, which could be used without any conversions in the Tomb Kings army - especially with more 'egyptian' looking shield.
Jest klimat!
OdpowiedzUsuńPomalowałeś go znakomicie, ale idea figurki jest jeszcze lepsza :) Po co szkieletowi opaska na oko? Bo stracił? Potrzebna co najmniej tak samo, jak trąbka.
OdpowiedzUsuńTo mu się szmatka po prostu na oczko zsunęła :)
UsuńSuper malowanie, te szkielety w kupie będą niesamowite.
Superb and very impressive!
OdpowiedzUsuńRambo!
OdpowiedzUsuń