wtorek, 23 lipca 2013

Ghoul-Hamlet

Następny z dokańczanych trupojadów, do mojej hordy staroedycyjnych ghouli. A dlaczego Hamlet? To przez tę czaszkę trzymaną w ręku, tak mi się jakoś skojarzył. Malowanie identyczne jak jego poprzednik. Jedynym odstępstwem od malowanych już dokładnie takich samych figurek było potraktowanie jego broni jak zrobionej z brązu, nie z żelaza czy stali. Troszkę chyba przesadziłem z efektami krwi, chciałem jednak wprowadzić dobrze widoczny, bardziej jaskrawy element. Po ostatecznym lakierowaniu całej hordy, efekty takie jak wspomniany zostaną jeszcze poprawione lakierem błyszczącym.

Another one of my horde of old corpse eaters. Why Hamlet? Well, it is my sick imagination and this skull holded by ghoul. This miniature was painted in exactly the same way as previous one. The only thing painted slightly differently then in other ghouls holding swords or any other blades was painting this one as a bronze, not made of iron of steel. Old blood effects are a little too strong I think but I needed some visible, brighter splash of paint on the miniature. After finishing whole unit, models will be matt sprayed again and blood effects will be painted with gloss varnish.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.