piątek, 10 marca 2017

Eteryczny kosiarz | Ethereal reaper

Czwarty, jeśli mnie pamięć nie zawodzi, wraith z czasów 5. edycji WFB. Całkiem przyjemny wzór, druga zresztą taka figurka, jaką mam pomalowaną w swoich zbiorach, choć za diabła nie mogę znaleźć tej wcześniejszej na blogu. Trudno, i tak będzie zmywana, by pasować schematem kolorystycznym do pozostałych.

Malowanie identyczne z poprzednimi, różnica wobec paru wcześniejszych figurek eterycznych to użycie washa Coelia Greenshade w zagłębieniach - ma on pasujący, niebieskozielony odcień, ładnie podkreślający kolor główny miniaturki.

Fourth, if my memory serves me right, wraith from the times of the 5th edition of WFB. Quite nice sculpt, this is actually second painted miniature of this design in my collection, though I can't find a blog entry showing this earlier example. Never mind, this earlier is meant to be dettol bathed anyway, to mainain coherent ethereal look across whole army.

Painting was done exactly like with earlier shown ethereals, with one difference. I use Coelia Greenshade wash now to make shadows deeper. This wash has great bluegreen colour and it suits perfectly as a darker accent to the main color of this miniature.










2 komentarze:

  1. Ciekawa figurka, nie znałem jej wcześniej. Szczególnie interesujący detal to obramowani płaszcza. Fajnie pomalowałeś ten fragment z szatą i wystającym biodrem oraz kolanem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda trochę jak z plasteliny i bardzo-bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.