niedziela, 9 sierpnia 2015

I jeszcze raz mumie | Mummies once more

Druga - i ostatnia - część przeglądu moich stareńkich mumii. Pozostałe cztery wzory nie różnią się stylistycznie od tych, które pokazałem we wcześniejszym wpisie. Prawdę mówiąc i wówczas, gdy nimi grałem, i obecnie, niespecjalnie podobają mi się te figurki. Szczególnie negatywnie odbieram ich broń. Warhammer wkraczał wówczas w nową erę - broń pokazywana na figurkach, jak zresztą i one same, sporo urosły, w niektórych przypadkach w mocno karykaturalny sposób. Nic nie poradzę, że mi się to nie podobało i nie podoba. Dla mnie ideałem figurek są te, które były wcześniej - odpowiadały mi i stylem i wielkością. Oczywiście, w tych wydanych później też jest mnóstwo takich, które mi odpowiadają, niemniej jednak "wolę stare":)

Z Warhammerem, podstawkami 20 mm i figurkami w rodzaju tych mumii mam też - zresztą nie tylko ja - inny problem. Ustawienie tych cholerstw w szyku jest w wielu wypadkach, po prostu, niemożliwe. Wystające ręce, wystające bronie, wszystko to sprawia, że ustawienie tych figurek w regimencie jest frustrujące. Jak bardzo frustrujące przypomniałem sobie ustawiając te marne osiem miniaturek do zdjęcia. No nie dało się i już...

Second - and last - part of "showcase" of my old mummies. Last four designs are made in exactly the same style as the first four, which were shown here. To be honest, I don't like them now and I didn't like them thern. I especially don't like oversized weapons, sign of times to come. Warhammer was going fast into different direction - both regarding style of the game and style of miniatures. Well, my feelings are the same now, 20 years later... Personally, I think that best miniatures made by Citadel were made till 1992, maybe 1993. They have had something... I don't know, style, soul, love. Don't get me wrong, there are tonns of miniatures made after this 1993 mark which I absolutely adore, but overally I'm 'oldhammer' player and collector:)

There is another problem with Warhammer, 20mm bases and miniatures like these mummies. And I think it is a very common problem. Ranking these bastards is close to impossible. Sticking out weapons and arms, small bases, everything together makes ranking such miniatures an excercise in frustration. I almost forgot how frustrating this could be but then I have had to rank my mummies for the photo... 








5 komentarzy:

  1. Świetne mumie. Ja tam mam do nich straszny sentyment :-) Zupełnie nie rozumiem czemu wyleciały z późniejszych army booków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście są tacy trochę rozłożyści ale fajni, ładna, sentymentalna rzeźba, subtelna nieporadność formy, tak bardzo inna niż ta współczesna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Narzekasz, ale ich jakoś ustawiłeś ;)
    Fajne modele, nie mam żadnego z nich, ale kiedyś może się dorobię, zwłaszcza ten z korbaczem mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. 4ed taką miała stylistykę. Wystarczyło by mumie dostały 30mm podstawki i już by był luz z ustawianiem. ;)

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.