Nie, drodzy Czytelnicy, wszystko w porządku z oczami, pokazywałem już ten wzór wraitha trzy miesiące temu. Tak się jakoś bowiem złożyło, że w zbiorach miałem tę konkretną figurkę dwukrotnie, a jako że malowałem wszystko co eteryczne i wpadło mi w garść, pomalowałem ją raz jeszcze. Tym razem jednak brzegi klepsydry też są metaliczne.
Niniejszym skończyłem wszystkie zmory, jakie obecnie posiadam w swojej kolekcji figurek do WFB (poza woźnicą z Czarnego Powozu), a z podobnych do pokazania został jeszcze tylko eteryczny stwór oryginalnie z Władcy Pierścieni. Nie oznacza to, że to w ogóle koniec tego rodzaju istot. Nadal brakuje mi sześciu wraithów z czasów 4 - 6. edycji WFB. I tutaj odrobina prywaty - jeśli ktoś posiada i chciałby się pozbyć za cenę satysfakcjonującą obie strony umowy następujące figurki (tutaj oznaczone jako Wraith 5 i 8, a z tych szukam wszystkich wzorów), proszę o kontakt. Moje siły ożywieńców będą dozgonnie wdzięczne;)
Nope, dear Readers, you are not deceived by your sight. I already shown this particular wraith design about three months ago. So, why I repeat myself? Well, the reason is simple. I own two wraiths of this particular design, and as I decided to paint everything ethereal now, I painted second sample too. The painting itself is very similar to the first miniature shown, with one difference - the pillars of the hourglass were painted as a metal.
With this wraith finished I can proudly say that all such creatures I own currently (with an exception of Black Coach driver) are fully painted right now. I miss some designs released during 4-6 editions of WFB. They are relatively frequently available on various auctions sites but so far I was unable to acquire them for a good price.
Metaliczne detale wyglądają bardzo fajnie w połączeniu z "eterycznością" duchów.
OdpowiedzUsuń