Drużyna astartes Emperor's Children z czasów Herezji Horusa w malowaniu mojego brata - brak co prawda dziesiątego marine'a, który poszedł przypudrować nosek i nie zdążył na zdjęcie, a tak naprawdę wrócił już do Mormega.
Tło nie jest do końca może najlepsze, podobnie jak same zdjęcia, ale - niestety - mój namiot nie jest przeznaczony do robienia zdjęć większej liczbie figurek:)
Tactical squad of Astartes from Emperor's Children Legion painted by my brother - minus one marine, who was away standing guard - in reality, I already returned this miniature to Mormeg.
Background and photos are certainly not the best but - unfortunately - my photo tent isn't big enough to take photos of more then five or six miniatures bunched together.
Bravo !
OdpowiedzUsuńGreat job and really beautifull pictures !
No wreszcie! Znakomita robota, wyszli po prostu pięknie. Aż się prosi o całą armię w tej kolorystyce. Oczywiście do warhammer 30k.
OdpowiedzUsuń