czwartek, 22 lutego 2018

Pęknięta czacha | Splintered skull

Przedostatni plastikowy szkielet z czasów 5. edycji, maźnięty w celu uzupełnienia kolekcji. Plastik okazał się tak kruchy, że raczej nie zdecyduję się na granie tymi figurkami, nie mówiąc już o ich przenoszeniu. Do pokazania został jeszcze tylko chorąży, no i cały oddziałek.

Second to last plastic skeleton from the times of 5th edition, painted to fill gaps in my Undead collection. Plastic is so brittle that I'll probably never use those miniatures during games, especially ones outside my home (means - all of them). Only a standard bearer to show now and, of course, photos of completed small unit.









4 komentarze:

  1. Jak na niego patrzę, to mam deja vu... Wszyscy do siebie tak podobni jak bracia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda świetnie, zwłaszcza malowanie tego pękniętego czerepu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż taki delikatny? Wygląda zacnie i chętnie zobaczę w końcu cały Twój trupi kontyngent na jednej fotce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podręcznikowy wręcz szkielet-dzidzinier. Aprobuję w pełni;)

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.