Dzisiejszy wpis, opisujący dwunasty wydany oddział z czasów drugiej edycji Warhammera, jest nieco nietypowy. Mniej w nim opisu fabularnego, sporo natomiast informacji związanych bezpośrednio z ówczesną mechaniką gry. Z tego powodu pozwoliłem sobie nieco zmienić tłumaczenie, pozostawiając - mniej lub bardziej udanie - sens opisu, rezygnując natomiast z suchych zasad. Wersja angielska tekstu nie jest zmieniona, dzięki czemu można zapoznać się z opisem bez wprowadzonych przeze mnie zmian.
Barda von Micklestein nie był ani najbardziej znanym, ani najpotężniejszym z czarodziejów, którzy żyli niegdyś w granicach tętniącego życiem portowego Marienburga. Był jednak, z całą pewnością, najbardziej beztroskim. To w wyniku jego niedbalstwa zaskoczeni mieszkańcy grodu stali się celem niespodziewanego ataku hordy latających gargulców. Orgia zniszczenia trwała przez tydzień - siedem dni w trakcie których piekielne, nieludzkie istoty przemierzały ulice i zabijały skamieniałych z przerażenia obywateli. Kiedy w końcu wszystko się nieco uspokoiło, duża część Marienburga opustoszała, a Barda von Micklestein wisiał w pobliżu zajazdu "Pies i kaczka" na pospiesznie wzniesionej szubienicy.
Gargulce Bardy były nowym, wcześniej nieznanym rodzajem Pomniejszych Demonów. Inni czarownicy nauczyli się wkrótce przyzywać je bezpiecznie, korzystając z zaklęcia "Przyzwanie Pomniejszego Demona". Gargulce latają dzięki zamaszystym ruchom skrzydeł, posiadają normalne moce znane pomniejszym demonom - wywołują strach w ludziach, a same są odporne na efekty związane z psychologią - choć nie dotyczy to mocy Wielkich Demonów i Bóstw. Gargulce Bardy związane są z ogniem, jako takie są całkowicie odporne na jego działanie - zarówno zwykłego, jak i zaklęć z nim związanych.
Sztandar, noszony przez oddział tych demonów, wydaje się związany z jakimś nieznanym, lecz z pewnością potężnym bogiem. Jak długo gargulce wznoszą swą chorągiew, tak długo żadna demoniczna istota, nawet Wielki Demon, nie ośmiela się ich zaatakować.
Przeklęty róg - instrument muzyczny, z którego korzystają sygnaliści Gargulców - jest także magiczny. Jego dźwięk wywołuje poważny ból, a może nawet zabić, jeśli ktoś jest blisko niego.
Demonami Bardy dowodzi czempion, zdolny w ograniczonym stopniu do używania magii. Zna zaklęcie "Ognista kula".
WYPOSAŻENIE: Uzbrojenie to miecze i włócznie, zbroje natomiast to kolczugi i tarcze.
ZAWOŁANIE BOJOWE: rechotliwe wycie lub szaleńczy chichot
DOKONANIA: masakra w Marienburgu sprawiła, że istoty te polubiły ludzką krew. Od jej zakończenia wielokrotnie walczyły po stronie czarowników z tego miasta, zawsze z barbarzyńską zaciekłością.
TARCZE: zarówno na sztandarze, jak i na tarczach widać ten sam tajemniczy symbol, niemal na pewno znak boga, któremu służą te demony.
SZATY: nie noszą ubrań. Same gargulce wydają się zmieniać ubarwienie - niektóre zdają się czarne, inne zielone lub czerwone. Ich kolczugi są zrobione z błyszczącego brązu. Włócznie mają czerwone drzewca i brązowe ostrza.
Barda Von Micklestein was neither the most famous, nor the most powerful wizard ever to live within the confines of the busy seaport of Marienburg. He was, however, almost certainly the most careless. It was as a result of his personal ineptitude that a horde of flying Gargoyles were to be released upon the unsuspecting folk of the city. The ensuing orgy of destruction lasted for a week; 7 days in which hellish, abhuman forms stalked and slew the petrified citizenry. By the time things quietened down much of the city lay desolate, and Barda Von Micklestein dangled from a hastily improvised gibbot outside the Dog and Duck Inn.
The Barda Gargoyles were a new and previously unknown type of Lesser Demon, but other wizards were soon to learn how to safely summon and control them using the level 2 Summon Lesser Demon spell. The Gargoyles can fly as swoopers, and have a profile as given below. They have normal Lesser Demon powers, causing fear in living creatures under 10' tall and having psychological and routing immunity (except when caused by Greater Demons or Deities). In addition Barda Gargoyles have an affinity with fire, and cannot be affected in any way by fire or fire based magic.
The Great Standard carried by these demons appears to carry the device of some unknown, but undoubtably powerful God. So long as the Barda Gargoyles carry this standard no other demonic troops will dare to attack them, not even Greater Demons.
The foul Double Horn carried by the Gargoyle musicians is also magical, for its blast causes severe pain, or even death in any one unit of living creatures within 20". This is the equivalent of a missile attack with D6 automatic hits at Strength 4.
The Barda Demons are led by Demonic Champions with improved profiles and the ability to use limited magic. They count as wizards, with a Constitution of 10 points and the ability to throw I level 1 Fire Ball spell per turn. Constitution points cannot be regained whilst the demons remain in the Known World, but are replenished automatically when the demons return to their own plane. 50 points are added to the demon's points total for this ability.
EQUIPMENT: Armament - Sword and Spear Armour - Shield and Mail
BATTLECRY: A croaking howl, or insane cackle.
DEEDS: The assault upon Marienburg may have given these creatures a taste for human blood. In any case they have fought on numerous occasions on behalf of the wizards of Marienburg, always with barbaric ferocity.
SHIELD: Both the standard and the shields carry the same strange device, almost certainly the emblem of the Deity which the Gargoyles serve. .
UNIFORMS: No uniforms are worn as such. The Gargoyles themselves appear to be able to change their colour - some appear black, others green or red. Their mail armour is made out of shining brass. Spears have red shafts and brass tips.
NOTE: Fly as swoopers
Bardzo fajny oddział, ale nieśmiało przypominam się o obiecanym Khemri ;)
OdpowiedzUsuńA ludki masz?
OdpowiedzUsuńSory ze dopiero teraz komentarz, wrocilem z wakacji a tam sieci nie bylo. Wpisy pojawialy sie same;)
OdpowiedzUsuńKhemri - zdecydowanie cos bedzie:)
A ludkow niestety nie mam, zaluje, bo akurat te osiagaja jako calosc dosc wysokie ceny, a podobaja mi sie.