Dzisiejszy oddział to pierwszy tego typu zestaw wyprodukowany przez Citadel - krasnoludzcy rangerzy Bugmana. Zestaw nosił numer RR1, pojawił się w czasach 1. edycji Warhammera, w czasach 2. wydania do wcześniej wydanych figurek dołączyła kolejna - czempion.
Joseph Bugman był prawdopodobnie najsławniejszym krasnoludzkim mistrzem piwowarskim wszechczasów. Browar Bugmana, społeczność piwowarów, był w rzeczywistości miasteczkiem, założonym wieki temu przez wielkiego Samuela Bugmana, dawno zmarłego pradziadka Josepha. W czasach Wojen Goblinów Joseph był świetnie prosperującym, bogatym handlarzem piwa, krasnoludem rozsądnie trzymającym się na uboczu. Jego niewielka osada leżała z dala od uczęszczanych szlaków, daleko od terenów najbardziej zaciekłych walk, a sam Joseph nie czuł potrzeby mieszania się w coś, co jemu samemu zdawało się wewnętrznym sporem. Pieniądz, jak to mówią, to pieniądz, a Bugman's Bitter kupowały równie chętnie gobliny, jak i krasnoludy.
Joseph niespodziewanie dla samego siebie został wmieszany w wojnę, kiedy transport jego piwa Bugman's Best Bitter, zmierzający przez Krainę Troli, został zaatakowany przez bandę goblinich maruderów. Nie ocalał ani jeden krasnolud, zginął także Bono, jedyny syn Samuela. Wiadomość o napadzie była straszliwym ciosem dla starego krasnoluda, który za ten podły akt mordu i kradzieży natychmiast przysiągł goblinom straszliwą zemstę. Joseph bez zwłoki sięgnął po swój miecz i zbroję i zebrał wokół siebie małą grupę swych pracowników - wszyscy oni w masakrze stracili krewnych lub przyjaciół.
Grupa zniknęła w Złych Ziemiach, niewiele słyszano o nich w kolejnych latach. Plotki z południa mówiły jedynie o wyczynach Rangerów Bugmana, o sprytnie zastawionych zasadzkach, o śmiertelnie groźnych rajdach w mrokach nocy, o zamieszaniu wśród goblinów.
W końcu, ranny i śmiertelnie wyczerpany Bugman i żałośnie małe resztki jego oddziału powrócili do domów, tylko po to, by wkrótce potem wziąć udział w swej ostatniej bitwie, obronie Browaru Bugmana przed nacierającymi armiami Goblinów. Ciała Josepha Bugmana nigdy nie znaleziono, powszechnie przyjmuje się, że zginął wraz z wszystkimi pozostałymi członkami swego oddziału i ich rodzinami.
SPRZĘT: topory dwuręczne, topory, krótkie miecze i kusze.
SZATY: żołnierze noszą wytrzymałe kolety, ciężkie płaszcze na gorszą pogodę w kolorze ziemi, spodnie ze skóry jelenia i ciężkie buty. Pod koletami noszą kolczugi.
TARCZA: na tarczy znajduje się symbol rodziny Bugmanów.
ZEW: 'Mhinz Abeir' - wykrzykiwany przez połowę oddziału, na co reszta odpowiada 'Z'yor Rond'. Tłumaczenie z krasnoludzkiego nieznane.
PRZYWÓDCA: Samuel Bogman.
WYCZYNY: największe wyczyny Bugmana pozostają nieznane, pamięć o nich zginęła wraz z nim samym i jego wojownikami. Jego późniejsze życie i walki przeciw goblinom są same w sobie źródłem popularnych opowieści i mitów. Wielu uważa jednak, że jego największym dokonaniem było wynalezienie Troll Piwa.
Bugman's Dwarf Rangers is chronologically first of Regiments of Renown (RR1 code). It was released for a first time in times of 1st edition of Warhammer (1983 I think), with one more miniature of champion being released when 2nd edition was published.
Joseph Bugman was possibly the most famous Dwarf master brewer of all time. The brewing community of Bugman's Brewery, in fact a small town, had been founded in ages past by the great Samuel Bugman, Joseph's long-dead grandfather. By the time of the Goblin Wars Joseph was a prosperous and wealthy brewing merchant, and a reasonably passive and contented Dwarf. His small community lay well off the beaten track, away from the worst excesses of the fighting, and Joseph felt no inclination to meddle in what seemed to him to be a domestic quarrel. After all 'Brass was Brass', and Bugman's Bitter sold welt to Goblins and Dwarfs alike.
Joseph found himself unexpectedly involved in the war when a convoy transporting Bugmans Best Bitter into the Troll Country was attacked by a rampaging Goblin band. Every last Dwarf was slain, including Samuel's only son Bono. The news came as a terrible blow to the old Dwarf, who instantly swore uncompromising revenge upon the Goblins for this foul deed of theft and murder. Without hesitation Joseph took up his sword and his armour and gathered a small band of his workers - all of whom had lost relatives or friends in the massacre.
The band disappeared into the Bad Lands, and little was heard from them during the following years. Rumours from the south told of the ravages of Bugman's Rangers, of cunning ambushes, of deadly nocturnal raids and the consternation of the Goblins.
Eventually, wounded and deathly exhausted, Bugman and his now pitifully small band returned to their homes, only to fight their last battle defending Bugman's Brewery from the advancing armies of the Goblins. Joseph Bugman's body was never found, it is generally assumed that he died along with every other member of his Regiment and their families.
Armament: Double-handed axe, hand axe, short sword and crossbow.
Dress: The troops wear sturdy brewers buff coats, heavy earth coloured rough weather cloaks, buck-skin breeches and heavy boots. Mail armour is worn underneath the buff coat.
Shield: The shield design illustrated is that of the Bugman family.
Battlecry: 'Mhinz Abeir' - shouted by half the company, to which the rest reply - 'Z'yor Rond' - Dwarvish, translation unknown.
Leader: Samuel Bugman.
Deeds: Bugman's greatest deeds must go forever unrecorded, all memory of them dying along with the Dwarf and his troops. His later life and struggle against the Goblins is itself a source of popular speculation and myth making. The invention of Troll Brew is considered by many to be his greatest achievement, however.