sobota, 11 grudnia 2010

Dodatki do podstawek | Basing additions

Nie udało mi się napisać notki wczoraj ale dziś znalazłem chwilkę czasu. Od parunastu tygodni podczas prac przy podstawkach wykorzystuję część z gotowych wyrobów firmy Army Painter, a mianowicie kępki traw wysokości 6 mm - Swamp tufts i Highland tufts. Różnią się tylko kolorem, bagienne mają kolor zgniłej, dość ciemnej zieleni, natomiast wyżynne są brązowo-żółte, przypominają wyschnięte kępy traw. Kilka dni temu kupiłem też kolejny produkt z tej serii, trujący bluszcz. Wszystkie zapakowane są w niewielkie, plastikowe blistery, zawierające wewnątrz folię o rozmiarach 15 x 5 cm, do której przyklejona jest właściwa zawartość. W przypadku kępek mają one rozmaitą wielkość - od takich, które składają się tylko z kilku ździbełek (te wykorzystują na podstawkach do DBA), do takich, które są wielkimi kępami. Przykład tych ostatnich widoczny jest choćby tutaj, na podstawce wampira. Poszczególne włókna połączone są kleistym, giętkim materiałem, przypominającym nieco folię - jest to prawdopodobnie jakiś klej. Wystarczy oderwać taką kępkę z folii, po czym pęsetą przenieść na podstawkę i przykleić kroplą cyjanoakrylu lub wikolu - gotowe. Dla lepszego efektu można jeszcze pobawić się w delikatny drybrush końcówek włosia.

Trujący bluszcz wykonany jest nieco inaczej. To wykonane w skali miniaturki liści bluszczu, bardzo naturalnie wyglądające, przyklejone na coś w rodzaju plecionki wykonanej z jakichś włókien, przypominających nieco splecione włosy. W ich przypadku odcina się fragment pożądanej wielkości i przykleja na podstawkę. Efekt jest znakomity, a osiąga się go naprawdę znikomym wkładem pracy, za to - niestety - sporym wkładem finansowym. W Polsce produkty tego rodzaju kosztują 20-40 zł za pudełko. Dostępne są też podobne wyroby innych firm, można je bez większych problemów kupić na allegro, w niektórych internetowych sklepach modelarskich i hobbystycznych. Od jakiegoś czasu można też kupić podobne kępki w innych kolorach i innej wysokości.
Zdjęcia wykorzystane do zilustrowania notki pochodzą ze strony producenta.

I didn't manage to write anything yesterday but today I found some time to write. Basing my miniatures I use some ready made Army Painter materials for few weeks. These are Swamp and Highland Tufts. They differ in color only, swamp being rotten green, highland tufts are bleached brown. Height is 6 mm. I bought another Army Painter Battlefield XP product about a week ago, poison ivy too. All these products are packed in small blisters, containing plastic foil with glued on tufts and leaves inside. Foil is 15 cm long and 5 cm width. Tufts range in size - from very small ones, containing only few individual "hairs" to quite a large ones. Smaller ones I use on my DBA bases, larger are much better suited for larger miniatures, you can see one here, in the picture of mounted vampire. All tufts are glued together with some kind of slightly sticky, flexible gel-like material. Using is very simple. Just grab one tuft, gently lift it with pincers and glue in place with cyanoacrylic or white glue. Especially picky modellers can drybrush slightly tufts endings for better effect.
Poison ivy leaves are looking slightly differently. These are miniature, scale leaves of ivy, very natural looking. They are glued on some kind of fiber mesh. It is necessary to cut appropriate lenght of this "ivy" before using it. All these products look fantastic - they are highly recommended. There is just one thing - they are on the  pricey side, still I think they are worth it.
All photos in this note are taken from the manufacturer's website.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.