piątek, 11 września 2015

Drużyna poszukiwaczy przygód | Adventurers team

Jakoś tak się w gronie moich najbliższych współgraczy zrobiło ostatnio, że zaczęliśmy rozglądać się za szybką, prostą grą potrzebującą kilku zaledwie figurek. Wszystko wskazuje, że na jakiś czas zakotwiczymy w grze Frostgrave Osprey'a, przypominającą klimatem stary Mordheim, kładącą jednak znacznie większy nacisk na czarodziejów, którzy są sercem i jądrem każdej z grup poszukiwaczy przygód, starających się odnaleźć skarby skutego lodem miasta. Prawdopodobnie za jakiś czas na blog wrzucę recenzję gry.

Dziś jednak chcę pokazać początki mojej drużyny. Jako że gry tego rodzaju są mocno uniwersalne, dzieją się wszędzie i nigdzie, zakładam, podobnie chyba jak i moi koledzy, że terenem naszych starć będzie jakieś zapomniane przez bogów zadupie Starego Świata, a samo Frostgrave równie dobrze może nazywać się Kältegrab. Postanowiłem więc, po dość długich namysłach, pomalować drużynę łowców przygód, w której wykorzystam starutkie figurki Citadel, produkowane w latach osiemdziesiątych z myślą o grach fabularnych. Na zdjęciu widać wybrane kilka podstawowych miniaturek, grupa w Frostgrave liczy bowiem maksymalnie dziesięć miniaturek, w tym jeden z kilkunastu rodzajów czarodziejów i - zapewne - jego uczeń. 

W grupie mam jednego czarodzieja, jego uczennicę, zapasowego czarodzieja, który może być alchemikiem i wojowników. Jeśli gra nam się spodoba, dodam do nich kolejnych poszukiwaczy przygód - zapewne dwóch, trzech wojowników z łukami lub kuszami, obecnie mam bowiem tylko jednego takiego.

A jako że czas jakiś temu pomalowałem dwie figurki z tej samej serii, pierwotnie do nieudanej kampanii Mordheim, obie wskoczę też do drużyny Frostgrave. Mam na myśli grafa Joachima i Czerwonego Kapurka.



My gaming group has started looking for some kind of fast-paced low number skirmish game. As it turned out, we will probably start playing Frostgrave by Osprey, game similar in style to the old Mordheim but much more magic heavy, as the heart of the group, center of every warband, is a wizard, one of the dozen of so different kinds. I think I will make a review of this game in a future, as I quite like it so far (reading it only for now, though).

Today I'd like to show my team of brave adventurers. As the games of this kind - fantasy skirmishes - are pretty much similar, I - and I think that my friends too - think that Frostgrave may be known as Kältegrab and game will be set in the Old World. So, I decided to use very old Citadel miniatures, released in eighties for role playing games. Photo shows selected miniatures, slightly more then ten which is biggest team in Frostgrave. I have a wizard, his apprentice, second wizard who may be an alchemist too and a mix of fighters with different weapons. If the game will be good, I will add some more miniatures to the group, some bowmen or crossbowmen probably first, as I have only one bowmen now.

And, as I painted two miniatures for Mordheim campaign, which has never started, I already have two members of my adventurers team - graf Joachim and Little Red Riding Hood.



5 komentarzy:

  1. Świetna kolekcja modeli.
    Czekam niecierpliwie na zdjęcia pomalowanych figurek.
    I recenzję gry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O dedykowanych ludkach nie myślałeś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też FG kusi od pewnego czasu. Może pokusisz się o jakieś wprowadzenie do zasad?

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie recenzja, może podzielona na dwie części, pierwsza książki jako takiej, druga później, po paru grach.
    O dedykowanych ludkach myślałem, podobają mi się, mają oldskulowy styl, ale chciałem znaleźć też miejsce dla starych Citadel, których kiedyś przywiozłem z myślą o rpg. Jeśli gra nam się spodoba, zrobię jeszcze jedną albo dwie drużyny, może wykorzystam do którejś figurki z Northstara.
    @Maniex - w recenzji zrobię krótki opis też zasad.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż, jak przy retro-fantasy klimatach jesteśmy, to pozwolę sobie zarekomendować Heroic Ballads. Tym bardziej, że niedługo (chyba) pojawi się polska wersja.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.