Jeszcze jedna rzeźba Boba Olley'a wydana przez Citadel pod marką Iron Claw. Miniaturka ukazała się w 1988 r., po raz pierwszy pokazano ją w 104 numerze White Dwarfa - nie miała już swojego imienia, zamiast tego oznaczono ją po prostu numerem 2.
Rzeźby goblinów Olley'a są bardzo charakterystyczne, zrobił ich dla Citadel naprawdę dużo - może nie aż tyle co Kev Adams, ale chyba niewiele mniej. Jak wspomniałem, nie jestem specjalnym fanem rzeźb tego artysty, ale te gobliny coś w sobie mają - z całą pewnością są odpowiednio wykrzywione;)
One more sculpt by Bob Olley released by Citadel in Iron Claw range of miniatures. This one was available in 1988, it was shown in the White Dwarf issue 104 for the first time. It wasn't named and was labelled simply as no. 2.
Olley's goblins are very distinctive and he sculpted a lot of them for Citadel - maybe not that much as Kev Adams, but the number is still really high. As I already mentioned, I'm not the huge fan of Olley's style but I rather like his greenskings - they seem to be suitably wicked:)
Beautiful figure, love the impressive weapon as well...
OdpowiedzUsuń