Ciężko może sobie wyobrazić coś jednocześnie zwiewnego i sztywnego, ale rzut oka na figurkę obok może w tym pomóc. Szczerze mówiąc, chyba jeden z najgorszych, jeśli nie najgorszy z wzorów upiorów z 1992 r., mający w sobie tyle samo gracji, co strach na wróble. Niemniej jednak każda duszyczka się liczy, zarówno w armii, jak i w statystyce pomalowanych modeli;)
It is really hard to imagine something both ethereal and stiff but please take a look at today's miniature, it will help immensely in this task. Frankly speaking, this is one of worse, if not the worst, designs of the whole 1992 Wraiths range, as gracefull, as scarecrow. But every soul counts, both for the growing army and in the number of painted miniatures;)
Oj, tam sztywniak jak się patrzy, i ludek na plus!
OdpowiedzUsuńA mi się taki oldschool podoba:-)
OdpowiedzUsuńMi się podoba, ale może dlatego, że miałem ją kiedyś w swojej kolekcji =)
OdpowiedzUsuń