Drugi z obrońców Białego Miasta w malowaniu Mormega. Dzieli wszystkie wady odlewu swojego poprzednika, na tym jednak lepiej widać, w jaki sposób mój brat postarał się zniwelować, choć odrobinę, efekt monotonnej, ograniczonej palety barw. Na fałdach kaftana z tyłu figurki widać, jak użyciem szarości złamanej błękitem oddał siny kolor oryginalnej, skórzanej zbroi, odbijającej w ten sposób nieco światła.
Second of defenders of White City painted by Mormeg. This miniature shares all the faults of the original plastic cast with the first defender of Minas Tirith, but, at the same time, it is more visible how my brother had tried to break monotony of limited colours palette. Folds of the jerkin on the back side of this miniature shows pale grey with blue hue - it is how light plays on the leather of the armour.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.
I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.