Drugim modelem z kolekcji "Wrzesień 1939", jaki trafi na rynek, jest replika niemieckiego czołgu lekkiego PzKpfw I Ausf. A, wydana w skali 1:72. Pudełko z modelem dołączone jest do pisma o objętości 12 stron.
W pudełku, utrzymanym w identycznym stylu graficznym, co opakowanie wydanego wcześniej modelu TKS z działkiem 20 mm, znajdują się dwie ramki z wtryskowymi częściami modelu, wykonanymi z ciemnoszarego, twardego plastiku. Na pierwszej, większej ramce znajdują się części kadłuba wraz z podwoziem i elementami układu jezdnego, druga ramka to wieżyczka czołgu wraz z uzbrojeniem. Podejrzewam, że przyjęty układ podziału części na dwie ramki wynika z planów wydania kolejnych modeli opartych na czołgu PzKpfw I - jeden z nich jest zresztą już zapowiedziany, będzie to SdKfz 265 Panzerbefehlswagen, czyli dedykowana wersja dowódcza na podwoziu wersji B.
Części nie ma dużo - jest ich czternaście, plus dodatkowa klapa włazu bocznego, która nie jest wykorzystywana w modelu wersji B. Podobnie jak w modelu TKS gąsienice odlane są wraz z kołami, jedynym elementem układu jezdnego który wymaga doklejenia są amortyzatory sprężynowe, montowane w zagłębienia ścian wanny kadłuba. Precyzja podziału blach oraz wykonania drobnych elementów jest identyczna jak we wcześniejszym modelu - bardzo wysoka. Linie są delikatne i wyraźnie widoczne, podobnie zresztą jak nity występujące na niektórych elementach pojazdu czy "otwory" w ażurowanych blachach osłony tłumików lub lufach karabinów maszynowych. W przeciwieństwie do modelu TKS-a, niektóre elementy wyposażenia dodatkowego w modelu Panzera odtworzone są od razu na pancerzu - jak choćby szpadel. Niemniej i one są odtworzone bardzo precyzyjnie i nie sprawiają wrażenia płaskich. Moje szczególne uznanie wzbudziło jarzmo obu karabinów maszynowych - ślicznie odtworzone bardzo delikatnymi, lecz jednocześnie dokładnie widocznymi liniami podziału, oddzielającymi części pancerza różnej grubości.
Pismo różni się nieco od numeru pierwszego. Nowością jest opis bitwy z września 1939, w tym wypadku dotyczy on starcia pod Osą, fragmentu walk pod Grudziądzem w dniu 1 września, przykład skutecznej obrony strony polskiej. Dalsza część magazynu to opis historii powstania i konstrukcji czołgu PzKpfw I Ausf. A, a także jego użycia bojowego i malowania. Plansza kolorowa zawiera cztery rzuty pojazdu, w malowaniu identycznym z widocznym na pudełku modelu i pisma, a także poradnik, pokazujący krok po kroku poszczególne etapy malowania pojazdu. Kolory użytych farb podane zostały wg. numeracji Vallejo.
Dalszą część pisma zajmują reklamy klubów wargamingowych oraz plansza zapowiadająca wydanie następnego modelu w serii - polskiego ciągnika gąsienicowego C2P.
Second model from the "September 1939" collection, which will be published later this week, is the model of the German light tank PzKpfw I Ausf. A. Box containing parts of the model is bundled with a 12-pages long magazine.
Covert art of the box is in the same style as the box of previously released model of TKS with 20 mm gun. It contains two plastic sprues with injection moulded parts from dark grey, hard plastic. First, bigger sprue, contains parts of the hull and tracks with wheels. Second, smaller sprue contains parts of the turret and weapons. I suspect that dividing parts between two small sprues is a sign of future releases based on the chassis of PzKpfw I. In fact, first of such vehicles, SdKfz 265 Panzerbefehlswagen, dedicated command tank built on Ausf. B hull, has been already announced.
Parts are not numerous - there are fourteen parts for the model and one additional, side hatch, which is not usable in this model (still, it will make opening interior much easier). As with earlier TKS model tracks are moulded together with wheels, the only parts of the running gear cast separately are spring dampers, which are to be glued on the side of the lower part of the hull. All lines on the model are very precise and sharp, quality of moulding is very high. It is visible on the small parts especially, which are very well defined. All necessary small details, like rivets on some elements of the vehicle, detailing of engine exhausts, fenders - they look excellent. I especially like look of the weapons - both barrels and guns mantlet are finely detailed. Some parts of the equipment, which were casted separately in TKS model are now casted in one piece, as the spade for example. They are, fortunately, very well defined too and don't look too shallow..
Magazine itself is slightly different then first issue. The new part of the magazine is description of the battle - the one depicted in the second issue is battle of Osa, part of the bigger battle of Grudziądz from the first day of war, example of successful Polish defence against attacking German tanks. Further pages of the magazine are dedicated to history and construcion of PzKpfw I Ausf. A. There is a large two pages long painting scheme showing the same tank, which is visible on the box cover art. Step be step tutorial shows how to paint Panzer I using Vallejo paints.
Two last pages of this issue contain adverts for wargaming clubs and a photo of next model and cover of the third issue of the magazine with Polish light tractor C2P.
Dobra recenzja, prosta, krótka i czytelna. Model wygląda ciekawie, i chyba sobie kupie (a miałem zakończyć na jakiś czas zbieractwo).
OdpowiedzUsuńSławek.
Podzielam opinię przedmówcy :)
OdpowiedzUsuńNiestety model dzisiaj się nie ukaże :(
OdpowiedzUsuńTrzeba sie jeszcze uzbroić w cierpliwość