Drugi z wojowników aspektu Uderzającego Skorpiona pędzla Mormega. O malowaniu mój brat dość obszernie pisał w poprzednim wpisie, pokazującym pierwszą figurkę tego rodzaju, nie będę się więc powtarzał. Od siebie dodam jedynie, że takie ciemniejsze od firmowego malowanie bardzo mi się podoba, brak mu tej cukierkowej słodkości, charakterystycznej dla jasnych i czyściutkich skorpionów Games Workshop. Myślę że niezłą ilustracją tego, jak może w rzeczywistości wyglądać wojownik ścieżki skorpiona jest ilustracja na samym końcu wpisu.
Second of the warriors of the Striking Scorpions warriors painted by Mormeg. My brother described painting in great details, so I won't reapeat that. I just would like to add that I like such darker, more sinister colours, different then GW Studio's version. It lacks this candy sweetnes, so characteristic for Eavy Metal paintings. I think that graphic that is shown at the very end of the note shows Striking Scorpion in a "realistic" way.
Te klasyczne modele mają coś w sobie, czego dla mnie brakuje nowym wytworom z komputera. No i bardzo ładne malowanie. Faktycznie dobrze wyglądają tacy ciemniejsi.
OdpowiedzUsuń