Piąty, jeśli mnie pamięć nie myli, Norman malowany z myślą o Sadze. Niespecjalnie jestem z niego zadowolony, tarcza malowana w szachownicę okazała się wyzwaniem znacznie większym, niż początkowo zakładałem. Ale - co najważniejsze - jest i ze stołu z pewnością go nie zgonię;)
Fifth, if my memory serves me right, Norman painted for Saga game. I'm not particulary satisfied from the painting, checkboard shield proved to be much more challenging than I initially thought. But - and this is most important thing - it is painted finally:)
bardzo fajna tarcza ale popracowałbym na koniem
OdpowiedzUsuńA co z nim nie tak, poza tym, że czymś go zdążyłem usypać przed fotką?
Usuń