Ostatni z malowanych niedawno marines, tym razem uzbrojony w M12 Trench Gun produkcji Winchestera. Broń dość wiekową już w trakcie służby w czasie II wojny światowej, co nie przeszkodziło w pełnieniu jej przez kolejne 20 lat. Piechota morska USA wykorzystywała strzelby Winchestera nie tylko do walk w okopach - sprawdzały się świetnie wszędzie tam, gdzie walka toczyła się na małych odległościach, a celowanie było utrudnione. Dżungla, walki w jaskiniach, zakamarki baz... Ta sama strzelba była standardowym wyposażeniem zespołu miotacza ognia - uzbrojony w nią marine ochraniał kolegę z miotaczem... Mam nadzieję, że taki właśnie zespół pokaże już za kilka dni.
Na zakończenie jeszcze fota grupowa wszystkich dotychczas pomalowanych marines.
Na zakończenie jeszcze fota grupowa wszystkich dotychczas pomalowanych marines.
The last of recently painted marines, this time armed with Winchester M12 Trench Gun. It was relatively old weapon during WW2 already, still - it was widely used by both USMC and US Army for next 20 years. USMC used those shotguns not only for trench warfare - it was excellent weapon for close combat fightning, when aiming was hard and firepower was king - jungle, cave fightning, underground corridors, etc. Winchester was also a standard weapon in flamethrower teams. Shotgun armed marine protected the one with flamethrower. I hope to show such a team in a couple of days.
And one more thing - a group photo of all painted marines so far.
And one more thing - a group photo of all painted marines so far.
Pięć razy lepiej ta fotka wygląda tu niż na FB! Jestem w szoku
OdpowiedzUsuńKolejny fajnie pomalowany amerykaniec :)
OdpowiedzUsuńFajna drużyna. Widać dokładność z jaką malowałeś.
OdpowiedzUsuń