czwartek, 24 marca 2016

Spalić na popiół! | Burn it to cinders!

Drugi z moich popielników, tym razem posadzony na ciut wyższej grzędzie. Malowanie równie proste i "szybkie" jak poprzednika, choć, szczerze powiedziawszy, rozjaśnianie płyt pancerza było dość upierdliwe. Jak i w poprzednio pokazanym modelu, brak jeszcze rozjaśnień wylotu dysz plecaka odrzutowego, zostaną dorobione hurtem dla całej piątki.

Second of my Ashen Circle warriors, this one is built on much higher base. Painting was relatively simple and fast, but - to be honest - highlightning all armour plates was a bit of pain in the ass. This model too needs final highlights (as the one previously shown) for jump pack exhausts, which will be done with airbrush once whole team will be painted.









1 komentarz:

  1. Genialny. Podstawka to najwyższa liga - ten profil, nity i ta zardzewiała siatka.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.