Trzecia figurka drugiej serii amerykańskich rangerów z okresu wojny o niepodległość kolonii amerykańskich. Uff, niedługo zacznę się chyba gubić w kolejności tych pomalowanych figurek... Sama miniaturka to raczej dolne stany jakościowe odlewów braci Perry - dziurki tu i tam, kilka niedolewek, twarz przypominająca tylko z grubsza człowieka, palce u dłoni to jak powiększona skala 15 mm. No cóż, nie zachwyca...
Może teraz, kiedy najsławniejsi bliźniacy w przemyśle wargamingowym odeszli z GW, znajdą trochę więcej czasu na kontrolowanie jakości swoich odlewów...
Third miniature from the second batch of American rangers from AWI period. Pfff, I think I'm slowly getting lost between all these commissioned miniatures, batches of them, repeated poses... Figure itself is rather dissapointing regarding its quality... One of the bad casts of Perry brothers I think - some little holes, some miscasts, face is just a crude representation of human face, fingers look like magnified 15 mm scale...
Hmm, as the most famous twins in the history of wargaming industry just left GW, Perrys will find some time to actually check quality of miniatures casted under their own label...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.
I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.