środa, 23 kwietnia 2014

Milicjant w płaszczu | A militiaman in a coat


Trzeci z zamówionych milicjantów amerykańskich z "drugiej serii". Jedyna różnica między figurką z dziś, a jej wcześniejszą wersją - oczywiście poza samymi barwami wykorzystanymi przy malowaniu - jest nieco staranniejszy odlew samej twarzy figurki. Na tyle wyraźny, że można już było próbować coś tam podziałać barwami... Nadal jednak, ogólnie mówiąc, nie jestem specjalnie zachwycony jakością figurek Perrych.
Przypominam też, że w sprawach malowania figurek można się ze mną skontaktować pod tym adresem.



Third of the commissioned American militiamen from the "second batch". The only difference between miniature shown today and its earlier counterpart - besides colors of course - is slightly better cast. Face is much better so it was possible to actually paint something there. But, generally speaking, I'm quite dissapointed with the quality of Perrys' miniatures.
You can reach me with questions about commissioning some miniatures here.






3 komentarze:

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.