Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Basicks. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Basicks. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 grudnia 2014

Okopy z Basicks | Trenches from Basicks

Pomalowałem, zgodnie z zapowiedziami przy wpisie o pierwszym stanowisku umocnionym, pozostałe trzy odlewy żywiczne przedstawiające okopy, czy też umocnienia polowe firmy Bacisks. Fajne, dość szczegółowe, zwłaszcza kiedy weźmie się pod uwagę tematykę, odlewy. W paru miejscach przy malowaniu zauważyłem drobne uszkodzenia, których nie widziałem pisząc recenzję, nie było to jednak nic wielkiego.

Samo malowanie było prościutkie. Popełniłem przy nim, jednocześnie, chyba wszystkie możliwe błędy, których powinienem unikać, jeśli chciałbym mieć wszystkie cztery odlewy wykończone w tych samych odcieniach barw. Po pierwsze - podkład nałożyłem czarny, zamiast białego. Zmieniło to drastycznie odcień piasku widocznego przy okopach. Po drugie - zmieniłem kolor malowanych elementów drewnianych, wyszły sporo ciemniejsze. Po trzecie - ale już celowo - użyłem aerografu do malowania worków i - również celowo - dałem nieco mniej odcinające się rozjaśnienia. Nie użyłem też żadnych metalików, wszystkim elementom metalowym nadałem wygląd dość steranych działaniami Matki Natury.


Three more painted infantry trenches from Basicks, as promised in my note describing fortified foxhole. I really like those resin casts. They look cool, they are pretty detailed, especially considering what they represent, too. I noticed some minor damages while painting, which I wasn't aware of when writing a review of those casts, but nothing major fortunately.

Painting itself is really simplistic and I managed to make every possible wrong choice of everything I think. First - basecoat was black instead white which was used on fortified foxhole. This changed final hue and brightness of all colours. Second - I changed color of my "wood" paint. It is much darker then on the first piece. Third - and it was on purpose this time - I painted all sand filled bags with airbrush now. Highlights are less visible now too and it is made deliberately too.
And as I wanted all metal elements to have worn, damaged and rusty look, I didn't use any metallic paint. All metal surfaces were painted with various shades of brown and red and some washes.








poniedziałek, 24 listopada 2014

Stanowisko umocnione | Fortified foxhole

Dzisiejszy wpis jest swego rodzaju rzadkością. Niezbyt często bowiem zdarza mi się pisać o terenie. Myślę, że wpisy na blogu traktujące o makietach można byłoby policzyć na palcach obu rąk. Przy okazji robienia "plenerowych" fotek poprzednio pokazywanych figurek, zrobiłem jednak przegląd posiadanych modeli terenu rozmaitego rodzaju i okazało się, niestety, że jest biednie. Spora część moich dawnych terenów zniknęła w pomroce dziejów, inne są zniszczone. Postanowiłem więc odświeżyć trochę swój zbiór. Na pierwszy ogień poszedł jeden z modeli żywicznych firmy Basicks, omawiany już na blogu. Stanowisko karabinu maszynowego, według nazwy producenta, będzie dodatkiem przydatnym na większości stołów - od historycznych, do science-fiction. Malowanie było bardzo przyjemne. Dobry odlew poddawał się łatwo najprostszym technikom (czytaj: sporo drybrushowałem), a wygląd końcowy mnie satysfakcjonuje. Może nawet więcej - podoba mi się. Początkowo zamierzałem pomalować tylko ten jeden odlew, traktowany zresztą bardziej jako element tła do fotografii, jednak - jako że jestem zadowolony z efektu - na warsztat w najbliższym czasie wrzucę kolejne stanowiska z workami z piaskiem tego samego producenta.

Today's entry is a kind of rare. With almost 1000 entries on my blog, only a very limited number of them is related to terrain. But lately, taking "terrain" photos of miniatures, I noticed that most of my old terrain models is gone, destroyed or simply doesn't cut it anymore. So, I decided to refresh my collection a little bit. First of my new terrain models is a resin cast by Basicks, MG Trench, which was already featured on my blog. Decision behind this was really simple - I need a terrain universal, which will look believable both on historical (especially WW2) and sci-fi tables. Painting itself was really nice. Good quality cast takes paints very well and is suitable for very fast painting techniques (read: I drybrushed a lot;), and final result is ok for me. Well, maybe even more then ok, I'm actually glad how it turned out. I decided to paint this model alone first, as a kind of background for future miniature photos, but as it looks good, I think I will paint two more sandbaged positions released by Basicks too.






sobota, 22 czerwca 2013

Prosto z pudełka: Wiedźma Lilly i Czarownik Cornelius z Basicks | Straight from the box: Lilly The Timewitch and Cornelius The Wizard

Firma Basicks kojarzona jest zazwyczaj z wysokiej jakości podstawkami scenicznymi i akcesoriami terenowymi, jednak w jej ofercie znajdują się także figurki. Dziś chciałbym omówić dwie miniaturki jej produkcji.

Pierwsza to model noszący nazwę "Czarownik Cornelius", wykonany w postaci odlewu z jasnoszarej żywicy w skali 28 mm "heroic". Figurka odlana jest razem z kwadratową podstawką o boku 20 mm. Jest dość duża - wysokość do linii oczu wynosi ok. 35 mm, a cała figurka ma 40 mm wysokości. Model przedstawia palącego fajkę, brodatego czarodzieja, niosącego pod pachą dużą, zdobioną księgę. Czarodziej nosi płaszcz z wyeksponowanymi zdobieniami. Całość ubrania jest nieco zaniedbana. Na plecach widać plecak pełen wystających zwojów i pergaminów, postać obwieszona jest także rozmaitymi sakiewkami i woreczkami. Patrząc na figurkę produkcji Basicks oczami wyobraźni widziałem starego, nieco roztargnionego poszukiwacza przygód, wyruszającego na kolejną wyprawę. 

Jak zwykle w przypadku produktów tej firmy, spód podstawki jest zeszlifowany na płasko. Linie podziału formy i nadlewki są praktycznie niewidoczne, dostrzegłem jednak kilka małych otworków, pozostałych po pęcherzykach powietrza. Ich usunięcie nie powinno być problematyczne, zwłaszcza że znajdują się w łatwo dostępnych miejscach - na krawędzi płaszcza, na jednym z pergaminów i na krawędzi kapelusza. Ten ostatni, niewielki ubytek można zresztą spokojnie pozostawić i potraktować jako uszkodzenie nakrycia głowy wynikające z jego zużycia. 

Cena miniaturki - 23,54 PLN - nie jest wysoka. Szkoda tylko, że jej użyteczność jest nieco ograniczona wielkością. Mimo to przypuszczam, że doskonale sprawdzi się w grach fabularnych. Z całą pewnością pomalowana będzie ozdobą jakiejś kolekcji poszukiwaczy przygód. Ze względu na rozmiary i jednocześnie szczegółowość, sądzę że idealnie nadaje się zwłaszcza dla początkujących malarzy.

Druga figurka w katalogu producenta oznaczona jest jako "Wiedźma Lilly". To model metalowy, wykonany w prawdziwej skali 28 mm, sprzedawany z okrągłą podstawką sceniczną wykonaną z żywicy. W moim przypadku podstawka przedstawia drewniane, załamane deski, na stronie Basicks pokazowa figurka ma podstawkę innego rodzaju.

Miniaturka przedstawia czarownicę, trzymającą dłonią spiczasty kapelusz, a drugą ręką, za plecami, miotłę z uwieszonym na niej nietoperzem. Całość utrzymana jest w lekko zabawowym tonie, z całą pewnością to miniaturka dla tych, którzy lubią klimat rodem ze "Świata Dysku" - lekkie przymrużenie oka. Choć zazwyczaj nie gustuję w tego rodzaju produktach (no, może z wyjątkiem zielonoskórych z wcześniejszych edycji WFB), to akurat tę czarownicę pomaluję z przyjemnością - i to mimo nie najniższej ceny. 39,24 PLN to sporo jak na jedną figurkę.

Figurka dostarczana jest w trzech częściach - ciało wraz z płaszczem, nogi oraz miotła wraz z uwieszonym na niej nietoperzem. Odwzorowanie detali jest bardzo dobre, linie podziału formy są minimalne, nadlewek oraz braków nie zauważyłem. Połączenie nóg z ciałem figurki nie powinno sprawiać problemów - miejsce klejenia zakryte będzie krawędzią krótkiej spódnicy, eksponującej odziane w pończochy nogi czarownicy.
Zdjęcia przedstawiające pomalowane figurki pochodzą ze strony producenta, wykorzystałem je do pokazania finalnego wyglądu miniaturek. Pozostałe fotografie są wykonane przeze mnie.

Basicks company is usually associated with high quality resin scenic bases and terrain accessories. These two kind of products are definitely by far the largest part of company's catalogue but Basicks makes miniatures too. I'd like to review two of figures produced by this Polish company.

First is a model labelled as "Cornelius The Wizard". This is 28 mm "heroic" scale miniature casted in grey resin. 20 mm square base is integral part of the figure. Wizard is rather on the large side of things, having about 35 mm of height (measured from top of the base to the eyes line) and with total height of 40 mm. This is pipe smoking, bearded wizard, carrying large, heavily ornamented book under one arm. Wizard wears a long coat with clearly visible decorative motives, with a heavily loaded backpack visible. There are lots of scrolls, small bags and some other, similar details all around the miniature. Looking at this figure I can see in my mind's eyes old, wizened adventurer, going for yet another quest.

As usual with Basick's products, bottom of the base is sanded flat. Mould lines are very delicate, there is no flash at all but I did notice three small holes. Filling them with putty should be fairly easy, especially as they are located on easily accessible parts of the miniature - edge of the coat, one of the scrolls and on the hat. The last hole may be left as it is too - it will be just another souvenir of adventures long gone.

Price of this miniature (5.45 EUR) is just about right I think. It is a pity though that figure is so tall, as it will be at least a head taller then standard wargaming miniatures out there. Still I think this will be a perfect representation of some rpg player looking for seasoned magic user figure. Additionally, size and detailing of this miniature make it a perfect choice for painters.

Second miniature is labelled as "Lilly The Timewitch". This is metal model in true 28 mm scale, supplied with round scenic resin base. Base of my miniature is covered with some wooden planks, base of the model in Basicks' catalogue is different though. Figure comes in three separate parts - body with cloak, legs and broom with a bat. Details are very good and sharp, mould lines are minimal, all three parts are very clean casted. Gluing legs to the body should be easy - connection is masked by edge of the skirt, which expose legs in stockings.

This miniature represents slightly comical witch, grabbing her pointed, archetypical hat with one hand, and with her flying broom being held behind her back. Personally I think that this miniature has "Disc World" feel... I'm not really much into such comical figures (well, maybe with an exception of greenskins from earlier WFB editions) but, to be honest, I really like this witch and will probably paint her for my personal collection. Price of the "Lilly" - 9.23 EUR for single model - is rather steep I think though.
Photos of painted miniatures are taken from manufacturer's website, all other photos are mine.








sobota, 8 czerwca 2013

Prosto z pudełka: podstawki serii "Infested" oraz "Jungle" produkcji Basicks | Straight from the box: review of Basicks' "Infested" and "Jungle" bases

Kolejnymi produktami firmy Basicks, jakie chcę omówić, są dwie serie podstawek - "Infested" oraz "Jungle". Do recenzji otrzymałem blistry z podstawkami kawaleryjskimi 50x25 mm (4), 40x40 mm (2) oraz 25x25 mm (5) z linii "Infested" oraz podstawkę 50x50 mm z serii "Jungle". Producent oferuje te podstawki w trzech wariantach - o bokach prostych, okrągłe oraz okrągłe z wypukłym brzegiem. Wszystkie podstawki zapakowane są w blistry wykonane z przezroczystego plastiku, zabezpieczone od tyłu wsuwaną tekturką z wydrukowanymi informacjami producenta. Dodatkowo odlewy chronione są kawałkami sztucznej gąbki. Wszystkie podstawki dotarły do mnie nieuszkodzone.
Podstawki są wykonane z dwóch rodzajów żywicy - jaśniejszej, opisywanej we wcześniejszych recenzjach, oraz ciemniejszej, z któej odlano najmniejsze podstawki "Infested". Po lekkim zarysowaniu spodów różnych podstawek ostrzem noża mam wrażenie, że ciemniejsza żywica jest nieco twardsza. Różnic w jakości samych odlewów nie zauwazyłem. Ciemniejsze odlewy charakteryzowały się jednak znacznie większą ilością zabrudzeń, pozostałych po odlewaniu. Oczywiście, woda z mydłem załatwiają ten problem całkowicie i skutecznie.
Wszystkie odlewy mają proste krawędzie - niektóre są lekko zaburzone wyrzeźbionymi na nich fragmentami organicznej masy, nadal jednak możliwe jest dostawienie do siebie wszystkich boków. Wymiarowo podstawki nie odbiegają więcej niż milimetr od deklaracji producenta. Wszystkie odlewy są wyraźne, nie ma na nich żadnych nadlewek ani ubytków - jedyne małe niedoskonałości, jakie zauważyłem, znajdowały się na jednej z podstawek 40x40 mm - kilka z małych okrągłych "zarodników" miało maleńkie dziurki.
Warto zauważyć, że większość odlewów z serii "Infested" jest raczej dość wysoka - mają ok. półtora centymetra - może to mieć znaczenie dla niektórych osób, preferujących możliwie płaskie podstawki. A skoro już o tym mowa - spody wszystkich odlewów są fabrycznie zeszlifowane na płasko.
Projekt graficzny podstawek "Infested" w pełni odpowiada tej nazwie, a jednocześnie jest dość standardowy. To teren pokryty jakimiś biologicznymi tworami, rozbuchaną kreacją żywego megaorganizmu, pełnego zarodników, zgrubień, żeber czy innych niemal ociekających śluzem biokreacji. Idealne tło dla wszelkich figurek związanych z tego rodzaju terenem - tyranidów czy zwalczających je sił.
Podstawka z serii "Jungle" wygląda inaczej - to połamane, rozbite płaskorzeźby, częściowo przysypane ziemią, poprzerastane niską roślinnością. Wyraźnie widoczne są jej zróżnicowane liście, a same reliefy mają charakter kojarzący mi się ze sztuką prekolumbijskiej Ameryki Środkowej. Również i ten odlew był doskonały jakościowo - listowie, dość delikatnie odlane, jest mimo to całe.
Jak zazwyczaj w przypadku tego producenta otrzymujemy towar bardzo wysokiej jakości w standardowej dla tego rodzaju produktów cenie.
Zdjęcia pomalowanych podstawek pochodzą z witryny producenta, pozostałe są mojego autorstwa.

Next Basicks' products which I would like to review are bases from two ranges - "Infested" and "Jungle". I have received blisters with following bases - cavalry 50x25 mm (4), 40x40 mm (2) and 25x25 (5) from "Infested" line and single 50x50 mm "Jungle" base. Producer offers all these bases in three variants - square, round and wround. All products are packed in transparent plastic blisters with cardboard backing. Additionally models are protected from damages by a strip of foam. Protection seems adequate, as all bases are in pristine condition.
Bases which I've got are casted in two different resins it seems. First, brighter one, is the same as in previous reviews. Smallest "Infested" bases are casted in darker variant. I think that this darker resin is a little harder, at least my "field test" seems to indicate that (scratching both resins with modelling knife). Quality of casts made from both resins is virtually identical, with one little difference. Dark resin seems to be a little dirtier - but water and soap will take care of it of course.
All bases' edges are straight - some of them have some organic shapes casted on them though but it is still perfectly easy to line them next to each other. Sizes of all bases are virtually the same as manufacturer declares - two or three were just 1 mm shorter. All casts are very precise, with no mould lines, no flash and no other imperfections. I have noticed small holes on just one 40x40 mm base, where some of the little round "spores" have had them. "Infected" bases are rather tall - some of them are more then 1,5 cm tall, which may be a problem for some gamers. All models are sanded perfectly flat which is a nice touch I think.
Graphic design of "Infested" bases is very nice if a little on a standard side considering their name. Bases look like a flat ground covered by a mass of living tissue, with visible rib shapes, some fluid organic fibres or muscles. One can easily imagine slime covering this living biomass tissue. Perfect background for miniatures like tyranids or some tyranid fightnig forces.
"Jungle" base looks different - it is covered by ruined, cracked reliefs, partly covered with dirt and foliage. Most plants have delicate and nicely casted leafs. Reliefs are similar in style to precolumbian Mesoamerica I think.
Basicks delivers, as usual, very nice bases of high quality with prices standard for such products.
Photos of painted bases come from manufacturer's website, all other photos are mine.
























sobota, 27 kwietnia 2013

Specjalne podstawki firmy Basicks | Basicks' Special bases


Na mój stół recenzenta trafiają dziś dwie podstawki firmy Basicks, określane w katalogu producenta jako "Specjalne". Nic w tym dziwnego, zważywszy na ich nazwy i wygląd. Obie podstawki są bardzo bogate w szczegóły, obie też są niezwykle charakterystyczne - to, w zasadzie, bardziej podstawki-dioramy, niż podstawki sceniczne, przeznaczone dla figurek do gier bitewnych. Pierwsza opatrzona jest nazwą "Okrągła podstawka wystawowa z wypukłym brzegiem, 80 mm", druga nieco bardziej wymyślną "Okrągła podstawka z martwym trollem, 60 mm".

Tak jak omawiane wcześniej podstawki wargamingowe, tak i te specjalne zapakowane są w plastikowy blister z tekturową, wsuwaną podkładką z logo producenta z tyłu. Odlewy zabezpieczone są dodatkowo arkuszem plastikowej gąbki. Wszystkie elementy podstawek dotarły w stanie nienaruszonym. Same podstawki i ich części są odlane z szarej, twardej żywicy, nie ma w nich żadnych braków ani dziur powstałych z niedolania żywicy. Dolne powierzchnie podstawek są fabrycznie zeszlifowane i idealnie płaskie. Jedynie na jednej z części podstawki wystawowej, słupie latarni, widoczne były lekkie nadlewki w miejscu podziału formy - bardzo cienkie, nie sprawiające żadnych problemów przy usuwaniu. Ostrość detali jest idealna, nie widać żadnych śladów zużytej formy.

Pierwsza podstawka, określana nazwą wystawowej, przedstawia fragment ulicy brukowanej kocimi łbami, wraz z chodnikiem, rynsztokiem i studzienką burzową, a także latarnią, będącą oddzielnym fragmentem podstawki, złożonym z kilku niezależnych części. Dodatkowo, ze studzienki burzowej wyłania się sylwetka jakiegoś człowieka. Charakter powierzchni podstawki, a także detale samej latarni, pozwalają umieścić ją w okresie odpowiadającym XIX w., może początkowi XX wieku. Wspomniana latarnia to odlew żywiczny, uzupełniona fragmentem zawiłego ornamentu, wyciętego laserowo z cienkiej płytki mdf. Całość sprawia wrażenie idealnego tła dla miniaturki lub grupy figurek przedstawiających jakąś scenę z horroru - atak wampira w wiktoriańskim Londynie, wilkołak czający się tuż za nikłym kręgiem światła padającym z gazowego płomienia latarni, Kuba Rozpruwacz i jego potencjalna ofiara, itp.

Druga podstawka, przedstawiająca martwego trolla leżącego na strzaskanych fragmentach jakiejś kamiennej budowli, jest bogatsza w drobniejsze szczegóły, w rodzaju listowia czy kamiennych fragmentów. Martwy troll przypomina wyglądem stworzenia tego rodzaju znane z filmowej trylogii "Władca Pierścieni" czy z nowszego "Hobbita". Stanowić będzie doskonałe tło dla figurek przedstawiających bohaterów tych filmów. Trzeba tylko pamiętać, że z uwagi na dużą szczegółowość i, po prostu, wielkość, martwe truchło na podstawce musi stanowić fragment dioramy - w przeciwnym wypadku będzie odciągać uwagę od prezentowanych na podstawce miniaturek.

Obie podstawki są stosunkowo tanie, jeśli weźmiemy pod uwagę produkty z kategorii wystawowych, nie wargamingowe - dodatkowo są świetnej jakości. Podejrzewam także, że uzupełnione odpowiednio dobranymi figurkami i pomalowane zgodnie z opowiadaną przez tak powstałe minidioramy historią, będą piękną ozdobą zbioru każdego malarza.

Do zilustrowania notki wykorzystałem oryginalne zdjęcie firmy Basicks, pokazujące podstawkę z latarnią po pomalowaniu. Pozostałe fotografie są wykonane przeze mnie.


Today I would like to review two Basicks' bases, which are labelled in this company's catalogue as "Special" category. This is really good name, as their look demands some special miniatures to be put on them. Both of these bases are very rich in details, both are really full of character too. They are more minivignettes in itself, then standard scenic bases designed with wargames in mind. First base is labelled as "Display base wround, 80 mm", second name is "Dead Troll Round Base, 60 mm".


As with previously reviewed wargaming scenic bases from Basicks, these two are packaged in plastic blisters backed with cardboard with producer's logo printed on it. Additionally models inside are protected by a strip of plastic foam. I received both bases and their parts in pristine condition. Bases are casted in grey resin, with no bubbles or holes visible. Lower surfaces are sanded down flat. The only thing to remove is very thin resin foil visible on lantern pole - I tried to remove part of it and it was very easy. Sharpness of details is excellent too.



First base, desribed as "Display base", depicts part of the cobbled street, complete with pavement, gutter and storm gutter drain. Part of this base is lantern too, consisting of few resin parts and one laser cut cardboard ornament. Overall look of this base seems appropriate for XIX century - early XX century vignette. One additional detail, clearly visible on the base, is man trying to crawl out from gutter rain drain. I think this base would be ideal as a background for some horror vignette, set, for example, in Victorian London - attack of the Vampire, Jack the Ripper, werewolf hiding in the dark, just outside of the circle of light from the lantern - that kind of things...



Second base, depicting dead troll laying on the smashed down masonry, is richier in small details, as leaves or parts of stone pillars. Dead troll looks a lot like such creatures from "Lord of the Rings" or "Hobbit" movies. It is a great backgroud for miniatures of heroes from these movies. One need just to remember to make this dead troll part of the story, as he is such prominent and large part of the base. Otherwise, this dead body will dominate miniatures presented on this base.



Both bases are rather cheap - for high quality display, not wargaming bases. I think, that together with appropriate miniatures and painted according to the "feel" of the story told by the figures, they will be great addition to the collection of any figure painter. 

Photo of a painted "display" base is taken from Basicks website, to illustrate how the finished base could look like.


niedziela, 21 kwietnia 2013

Prosto z pudełka: podstawki z linii "Ancient" firmy Basicks | Straight from the box: Basicks' "Ancient" range bases

Kolejny produkt firmy "Basicks", jaki trafił na moje biurko, to kilka blistrów podstawek z linii "Ancient". Otrzymałem zestawy o nazwach "Ancient Bases 50x50 mm (1)", "Ancient Bases 40x40mm Flying (1)""Ancient Bases Wround 40mm (2)" oraz "Ancient Bases Round 60mm (1)". Podobnie jak omawiane jakiś czas temu inne podstawki, tak i te dzisiejsze zapakowane są w bardzo fajnie pomyślane plastikowe blistry, w których tekturowa podkładka z logo producenta wsuwana jest w plastikowe pudełeczko, będąc jego tyłem. Podstawki zabezpieczone są dodatkowo arkusikiem pianki, zapobiegającym przesuwaniu się odlewów. Wszystkie odlewy dotarły do mnie w stanie nienaruszonym. Nie zauważyłem na nich żadnych ubytków, ukruszeń ani nadlewek - całość była odlana idealnie.
Z pewnością konieczne będzie jednak, i tak w przypadku żywicy raczej niezbędne, dokładne umycie. Na większości podstawek widoczny był drobny pył pozostały po szlifowaniu spodów, wszystkie odlewy są bowiem idealnie płaskie, zeszlifowane w wytwórni przez producenta.
Podstawki "Ancient", niezależnie od ich kształtu i wielkości, mają cechy wspólne w postaci zniszczonych przez czas kamiennych płyt, powalonych kolumn oraz - na niektórych podstawkach - fragmentów dużych posągów. Całość porośnięta jest jakimiś pnączami. Moją szczególną uwagę przykuły liście, zarówno żywe, jak i opadłe, leżące luźno na posadzce. Wszystkie są bardzo cieniutkie, odlane ze szparami pod spodem - wyglądają doskonale (widać to na niektórych zdjęciach, gdzie chciałem pokazać ostrość szczegółów). Moje największe uznanie wzbudziła jednak podstawka przeznaczona dla modeli latających, w której wspornikiem dla modelu jest starożytny posąg. Obrośnięty bluszczem, kamienny rycerz z mieczem dwuręcznym w dłoni, z brodatą twarzą osłoniętą kapturem, robi doskonałe wrażenie. Pewnym zgrzytem jest tylko mocowanie tego elementu do podstawki. Wspornik-posąg ma także zeszlifowany na płasko spód, przez co nie jest dopasowany do przeznaczonego dla niego miejsca - tu konieczna będzie niewielka obróbka  pilnikiem, nadające właściwy kształt dolnej części figury. Sam posąg może być bez trudu wykorzystany do innych projektów, bądź to samodzielnie, bądź też w ramach jakiegoś większego projektu czy dioramy.

Świetnie prezentuje się największa z omawianych podstawek, okrągła o średnicy 60 mm. Jej wielkość pozwala poszaleć przy malowaniu, jednocześnie jest nadal dość płaska - co dla mnie jest zaletą, jako że nie przepadam za podstawkami mocno rozbudowanymi wertykalnie. Używam ich praktycznie wyłącznie do figurek przeznaczonych do grania, gdzie takie wysokie, niemal pomnikowe postumenty wyglądają cokolwiek karykaturalnie.

Oglądając podstawki miałem przed oczami pewną scenę z literatury, a mianowicie wizytę Geralta w Shaerrawedd, ruinach elfiego pałacu, mieszczącego się w głębi lasów. Atmosfera minionej chwały, smutku i zniszczonego czasem piękna była obecna i na kartach książki i - mam wrażenie - można ją będzie wywołać tymi żywicznymi odlewami.
Podsumowanie może być tylko jedno - świetny produkt za standardową cenę. Gdybym robił armię leśnych elfów, nie szukałbym chyba innych podstawek.
Do zilustrowania notki wykorzystałem oryginalne zdjęcie firmy Basicks, pokazujące podstawki po pomalowaniu. Pozostałe fotografie są wykonane przeze mnie.


Another Basicks' product which I've got, some blister of "Ancient" range bases. I've got following sets: "Ancient Bases 50x50 mm (1)", "Ancient Bases 40x40mm Flying (1)", "Ancient Bases Wround 40mm (2)" and "Ancient Bases Round 60mm (1)". As with previously reviewed bases, all of them are packed in really nice, large plastic blisters, with thin cardboard with producer's logo as a backside. This cardboard is not glued onto plastic, but - instead - slips inside tiny folds. Really nice feature, allowing easy access to the content of the blister. Resin casts are additionally protected by a piece of plastic foam, which holds them in place. All bases I've got are undamaged, with no bubbles, no holes, and without any casting flaws. All of them will have to be thoroughly washed in water with soap though (as all resin casts should be), because all were covered in tiny resin dust particles (visible on some photos), left after sanding bases flat.

All "Ancient" bases, no mattertheir shape or size, share some common elements - stone slabs destroyed by time, fallen columns, some larger broken statues. Everything is covered in some kind of ramblers. I particulary like leaves - both living and fallen ones - all of them are very thin, are perfectly cast, with no resin under them. They look really realistic (I tried to show this on some photos). Another really nice feature was found on flying base, where support of the actual model has form of ancient statue of some knight. Grown over with poison ivy, with two handed sword in hand, with head half covered by hood, it has a striking appereance. Unfortunately there is one small problem with this support, as it has totally flat, sanded off base too, and a place where it should be mounted on the base, has specific shape. It will be necessery to use a file, to shape a base of the statue a little. I can imagine using this statue as some kind of tabletop scenery too, or as a postument in some larger project.
Largest round 60 mm base looks excellent too. Its size allows to paint it in truly exceptional way, with some extra detailing and at the same time it has rather low profile - which is a big advantage for me. As I use bases for wargaming miniatures, I don't really like very high bases, which make models to look like some huge statues.
As I looked at these bases, I have had some very specific book in mind - one of the "Witcher" novels has a great scene, where Geralt visits Shaerrawedd, ruins of Elven palace hidden deep into the woods. This scene is full of sadness and a feel of glory long past, of beauty destroyed by time. I think these bases invoke such feeling in me too.
Great looking, quality product for standard price. Excellent especially for armies of forest creatures, I wouldn't look for anything else making an army of Wood Elves for example.
Photo of painted base is taken from Basicks website, to illustrate how the finished base could look like.