Strony

wtorek, 11 lutego 2014

Miecznik Easterling | Easterling swordsman

Postanowiłem pomalować sobie kilku Easterlingów, żeby wzmocnić moje orki z Mordoru - wydawało mi się, że pomaluję ich znacznie szybciej, a i modele zdecydowanie fajniejsze od plastikowych, orczych koszmarków. Cieszyłbym się, gdybym wytrwał w tym zamiarze i pomalował 10 piechurów, choć ambitne plany to 20 pieszych i 6 konnych. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na razie pomalowałem trzy figurki, wszystkie jako modele testowe, wszystkie różnią się tylko kolorem burki, czy czegoś, co tam noszą na sobie. Pokazywany dziś miecznik jako pierwszy trafił na warsztat, jego okrycie jest pomalowane scab red.

Schemat malowania to już mój standard: czarny podkład, drybrush elementów czarnych shadow grey, stopniowo z coraz większą domieszką skull white. Zbroję malowałem burnished gold. Elementy skórzane - vermin brown, rozjaśniany bodajże tallarn flesh. Następnie cała figurka dość obficie została potraktowana rozwodnionym Imperial Primer, a - po wyschnięciu - nakładałem rozjaśnienia scab red z domieszką vermin brown. Zbroja została rozjaśniona poprzez aplikowanie na "wystające" elementy ponownie burnished gold.

Podstawka - czarny podkład - rozjaśniana vermin brown, tallarn flesh i tausept ochre.

Nazwy farb (są pomieszane stare z nowymi) podaję za tymi, jakie widnieją na etykietach bez względu na aktualne nazewnictwo GW.
- Mormeg

I decided to paint few Easterlings, to strengthen my Mordor orcs a little bit - I thought that they will be both a little faster and more pleasant to paint, as the models are definitely nice then plastic-horror, which orcs are.
I will be glad if I would paint ten infantry troopers - still my plans are a little more ambitious - 20 infantry and six horsemen. Well, time will tell.
So far I managed to paint three miniatures, all of them as a kind of test models. The only real difference between them is the colour of the cloak. Swordsman, which is visible next to the note, was painted as a first and his cloak was painted with scab red colour.

Painting scheme is a usual one for myself - black basecoat, drybrush of black parts with shadow grey and gradually more and more skull white. Armour was painted with burnished gold. Leather parts - vermin brown highlighted, if memory serves me right, with tallarn flesh. Next whole miniature was washed with very watered down Imperial Primier and then, once it was dry, it was time for highlights. Scab red was highlighted with vermin brown. Armour was highlighted with burnished gold again.

Base was painted on black basecoat too, with highlights done with vermin brown, tallarn flesn and tausept ochre.

Paint names are from both old and new GW's pallette, as they are on the labels.
- Mormeg





3 komentarze:

  1. Bardzo ładny. :)
    Easterlingowie są bardzo wdzięczni do malowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki bardzo. Obym dobił chociaż do tej dziesiątki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.