Strony

czwartek, 12 sierpnia 2010

Drugi warband Galów | Second Gaulian warband



Tym razem Galowie uzbrojeni w tradycyjny dla nich oręż, z którego znani byli w całym świecie starożytnym - miecze, wykute z żelaza o składzie zbliżonym do stali. Polibiusz pisze, że wcale nierzadko galijskie miecze po kilkakrotnym uderzeniu wyginały się, czyniąc się niezdatne do walki. Prawdopodobnie, mimo dobrego surowca, obróbka pozostawiała sporo do życzenia. Figurki malowały się praktycznie same. W miniaturkach Corvus Belli drażni mnie tylko jedna rzecz - nieproporcjonalne, szerokie, spłaszczone głowy. Gdyby nie ten szczegół nie miałbym chyba żadnych zastrzeżeń. Doskonałe pozy, liczne drobne detale, zarówno w ustawieniu kończyn, jak i ubrań, składają się na naprawdę fajne zabaweczki. Malując tę grupę zmieniłem troszkę sposób kładzenia farby, wskutek czego postaci są zdecydowanie ciemniejsze. Zdaję sobie sprawę, że będą gorzej wyglądały na stole, jednak trudno - takie podobają mi się bardziej podczas oglądania.
Wprowadziłem też trochę zmian w podstawkach. Kamienie to pomalowany piasek do kocich kuwet. Malowany rozsypuje się, tworząc fajne, naturalistycznie wyglądające "wapienie". Dodatkowo pomiędzy kępkami trawy elektrostatycznej i krzaczków wykonanych z fragmentów gąbki produkcji Gale Force 9 wkleiłem gotową kępkę wyższych traw produkcji firmy Army Painter. Rezultat, jak dla mnie, wyśmienity.
I jeszcze ciekawostka. Miniaturka Gala widocznego po lewej stronie podstawki uzbrojona jest w dwa miecze. Jeden tkwi w dłoni, drugi jest w pochwie. Rzeźbiarz zapomniał chyba usunąć rękojeść doskonale widoczną w przypadku tej figurki.

This time Gauls armed with traditional weapons of theirs - swords. They were famous in whole ancient world as a swordsmen. Blades were forged from iron of such high quality, that it was almost a steel. Unfortunately some of the gaulian swords were cheaply made. Greek historian Polybus writes that "... they are effective only on first blow, thereafter they are blunt, and bend so that if warrior has no time to wedge it against the ground and straighten it with his foot, the second blow is quite ineffective". Although iron was a high quality, it seems forging was inferior. Miniatures were a joy to paint. There is only one thing I don't like in Corvus Belli figures - unproportional, flat and wide heads. If not that detail I wouldn't have any reservations. Great poses, many little details, both on clothes and anatomic, make these miniatures true gem. 
I changed my painting style a little for this group, they are much darker. I know that they will look bad on the tabletop but I really like how do they look now. 
I made some changes to the bases too. Rocks are made from cat litter. It's dissolves during gluing and painting making convicting limestone rocks. Additionally, between patches of static grass and small "bushes" made from Gale Force 9 clump foliage, there is a ready made high grass tuft made by The Army Painter. It looks great I think.
And a little curio. One of the miniatures, on the left side of the base, has two swords. One in hand, second in scabbard. Sculptor forgot to remove handle from the scabbard I think and it is very visible on the miniature.





1 komentarz:

  1. Ach, te figurki z Corvus Belli. Widzę, że Tobie też się dobrze je maluje. Bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.