tag:blogger.com,1999:blog-7310542690838674008.post2843821131493383562..comments2023-11-03T12:20:27.424+01:00Comments on Wojna w miniaturze | War in miniature: Meksykanin Scorpiona | Scorpio's MexicanInkubhttp://www.blogger.com/profile/09544298079350058692noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-7310542690838674008.post-31055843159195156052010-09-19T23:10:24.886+02:002010-09-19T23:10:24.886+02:00Przy 180 figurkach dipowanie jest jedynym słusznym...Przy 180 figurkach dipowanie jest jedynym słusznym rozwiązaniem :)<br><br>A Meks okazał się być królikiem doświadczalnym :)Yorihttp://www.blogger.com/profile/15298699777661460410noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7310542690838674008.post-36118321262826521902010-09-19T17:40:51.756+02:002010-09-19T17:40:51.756+02:00Przy 15 bym się w ogóle nawet nie zastanawiał. Mal...Przy 15 bym się w ogóle nawet nie zastanawiał. Malowałbym tradycyjnie i tyle. Sęk w tym, że chodzi po głowie projekt, w którym po jednej stronie będzie koło 180 figurek 28 mm, a być może będę miał do malowania obie strony... Tutaj już zaczyna mieć sens wszystko, co przyspieszy malowanie... A padło akurat na Meksykanina, bo miałem go pod ręką...Inkubhttp://www.blogger.com/profile/09544298079350058692noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7310542690838674008.post-47422196393176127042010-09-19T17:32:47.017+02:002010-09-19T17:32:47.017+02:00Dipping ma sens, ale moim zdaniem przy malowaniu h...Dipping ma sens, ale moim zdaniem przy malowaniu hord typu gobliny, undeady czy inne brudy. Przy malowaniu posse liczącego ok. 15 modeli chyba zostałbym przy klasycznych technikach. Z drugiej strony chemia modelarska idzie szybko naprzód, czemu więc nie czerpać z jej dobrodziejstw pełnymi garściami?<br><br>Podobnie jak Ty mam mieszane uczucia w kwestii dippingu. Może faktycznie trzeba metodę dopracować?Yorihttp://www.blogger.com/profile/15298699777661460410noreply@blogger.com