czwartek, 28 czerwca 2018

W lasach Sherwood | In the Sherwood forest

Normański, samotny kusznik zagubiony gdzieś w lesie Sherwood, niechybnie niedługo dopadnie go Robin Hood;)

Trzeci wojownik normański uzbrojony w kuszę przeznaczony do Sagi. Oczywiście, miniaturka produkcji Gripping Beast, do której stosują się wszelkie negatywne opinie z poprzednich postów. Nie sądzę, żebym w przyszłości zdecydował się na cokolwiek więcej tego producenta.


A lone Norman crossbowman lost somewhere in the Sherwood forest, he will be caught by Robin Hood for sure;)


Third Norman warrior armed with crossbow for Saga game. Miniature released by Gripping Beast of course, all the negative things about previously shown two such miniatures are valid here too. I think that those Normans are my first and at the same time last buy from this manufacturer.







poniedziałek, 25 czerwca 2018

Epic 30K odsłona 38 | Motory Pożeraczy Światów | Epic 30K part 38: World Eaters' bikers

Pięć podstawek motorów Pożeraczy Światów w malowaniu Mormega. Cztery to starsze modele plastikowe, natomiast podstawka z dowódcą to model nieco nowszy, wydany do ostatniej bodajże wersji gry.

Swoją drogą niesamowite, jak leci czas. Ostatni wpis z tego cyklu opublikowałem blisko dwa lata temu... W międzyczasie nie przybyło nam wiele pomalowanych modeli, ale mnóstwo cierpliwie czeka w kolejce. Pytanie, czy doczekają się wobec nadchodzącego Adeptus Titanicus w nowej skali?

Five bases of World Eaters's bikers painted by Mormeg. Four bases show older plastic models, the command base is made from newer bikes, released for the last - so far - incarnation of Epic game if I remember correctnly.

By the way, time flows so fast... The last entry about our Epic 30K project was published about two years ago and it seems like a day before yesterday to me... Not that many more models for Epic finished in this time, but lots and lots of them awaits for painting. The question is, will we paint them with Adeptis Titanicus in a different scale being published soon?







środa, 20 czerwca 2018

Kuszą go! | Shoot him with the crossbow!

Drugi normański wojownik uzbrojony w kuszę. Rzeźba równie prosta jak poprzednik, szczegóły jedynie te, które są naprawdę niezbędne. Kołczan na bełty, jakiś pasek, sakiewka, tego rodzaju. Mimo tej prostoty model przyjemny w malowaniu, choć w trakcie psioczyłem na kiepski odlew - palce i generalnie dłonie są raczej w wersji impresjonistycznej niż realistycznej, chropowatość powierzchni tuniki i podobne trochę psuły mi radość z malowania. Niemniej jednak z wersji pomalowanej jestem zadowolony.

Second Norman warrior armed with crossbow. Sculpt is rather rough, exactly like the first miniature from this unit, details are far and few, only the most rudimentary ones - belt, sword, some pouch, etc. Despite this simplicity, it was really fun to paint. I just cursed some more impresionistic rather then realistic fingers (or rather whole hands) and very rough surface of the miniature. Still, I really like this miniature painted.








wtorek, 12 czerwca 2018

Blood for the Blood God!

Dawno nie pojawiło się nic na blogu, a przyczyny są prozaiczne - wyjechałem na krótki wypoczynek, podładować baterie. Energii już ciut więcej, trwają prace nad kilkoma figurkami, a dziś coś tylko luźno związanego z figurkami - a jeśli już, to z całkiem dużymi, obszernymi figurami;)

Tak się jakoś złożyło, że wśród naszej grupki kolegów grających razem i wspólnie wychodzących na piwko, jestem najstarszy. Ale powoli, powoli w latach posuwają się też pozostali panowie. Właśnie niedawno Maciek świętował wejście w prawdziwą dorosłość. Z tej też okazji dostał od nas, pozostałych kolegów-graczy, taki oto portret naszej grupki.

Dostojny Jubilat w centrum grupy jako adept Tzeentcha, przyjaźnie wyglądający Kosmiczny Wilk to Marcin, orczy Boss to drugi Marcin, Necron to Przemek (jego krasnoludy i Dark Angels widnieją na blogu), uśmiechnięty wesoło Black Templar to Olek (też kilka jego prac pojawiło się na Miniwojnie, to też autor całej grafiki), a ten stary dziad, berzerker Khorne'a, to niżej podpisany:)

I żeby nie zginęło, tak wyglądam w całości, gdy rąbię czachy dla boga krwi;)