wtorek, 27 marca 2018

Saga o Normanach | Normans for Saga

Dziś króciutko, bo zarobiony jestem, temat - zarówno samej figurki, jak i wybranej frakcji do gry - rozwinę w jednym z kolejnych wpisów. Normański miles w skali 28 mm, plastikowa figurka Conquest Miniatures. Początek mojej "armii" do Sagi. Miło mi się wracało po latach do Normanów, choć tym razem w innej skali.

Very short note, as I'm rather busy today. I will elaborate more on both miniature and faction for the game in one of the next notes. Norman miles in 28 mm scale, plastic figure by Conquest Miniatures. The very start of my 'army' for Saga game. It is a pleasant return to the army I already painted but in 15mm scale years ago.








9 komentarzy:

  1. Tyle czasu czekałem na coś historycznego i doczekałem się wreszcie :-) Śliczniutki, zwłaszcza tarcza mi się bardzo podoba. Pisałeś, że nie specjalne figurki. Są jakieś lepsze miniaturki Normanów niż te Conquesta ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, ten zestaw jest straszliwie generyczny, a jak coś jest do wszystkiego, to wiesz do czego się nadaje;)
      Poziom technologii GW z lat 2000, taki plastikowy Rohan. Źle pomyślane dopasowanie części, niewielka różnorodność póz, kiepskie rozwiązania techniczne. Rzeźby są stosunkowo niezłe, robil to z tego co pamiętam Bob Naismith, on jest dobrym rzeźbiarzem.
      Pięknych Normanów imho wydał właśnie na dniach Footsore Miniatures, plułem sobie w brodę, że przy okazji wizyty w Nottingham do nich nie zajrzałem żeby ich kupić, byłem o 20 metrów od nich:)

      Usuń
  2. Świetny! Cieniowanie konia robi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Paradoksalnie, nie przepadam za malowaniem konnicy ale lubię malować konie:)

      Usuń
  3. Świetnie wygląd. Jeśli są tu jakieś techniczne kwasy na figurce to świetne malowanie i sposób fotografowania całkiem to ukrywają. Mnie się model bardzo podoba - wygląda proporcjonalnie i całkiem dynamiczne. Nawet te lejce w jednej bryle mi nie wadzą. Jakby to robiło GW pewni byłoby mnóstwo uber dokładnych, małych elementów sterczących we wszystkie strony i podatnych na złamania.

    Wchodzisz w SAGĘ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, początkowo Normanowie, potem w oparciu o nich I krucjata choć już niekoniecznie w Sagę. No i przeciwnicy, bo brat zamierza szpitalników malować.

      Usuń
  4. Na pewnio figurka ma swoje mankamenty. Ale dobry malarz i modelarz poradzi sobie z nimi, w efekcie otrzymując wspaniałego wojownika. Tak jak w tym przypadku.Gratuluję i życzę udanych rozgrywek.

    OdpowiedzUsuń
  5. W kolejnym wpisie o Normanach napiszę nieco więcej o samych figurkach:)

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.