czwartek, 13 października 2016

Czwarta godzina ze szkieletem | Fourth hour with a skeleton

Rezultat czwartej godzinki spędzonej na malowaniu szkieletu widoczny obok. Poza podoba mi się najbardziej z całej tej ostatnio malowanej czwórki, trochę tylko żałuję, że rzeźbiarz nie przewidział miejsca na tarczę, a sam nie przepadam za przerabianiem tych klimatycznych staroci, zwłaszcza, gdy mam figurkę w jednym egzemplarzu.

Do pomalowania zostało jeszcze ze 30 takich metalowych nieumarłych, ale myślę, że na początek oddział Grobowej Gwardii, zbudowany z tych liczących blisko 30 lat figurek, może liczyć jakieś 25 miniaturek - co oznacza, że chyba już zbliżam się do tego celu.

A na samym dole cała czwóreczka...

Final effect of fourth hour spent on painting old skeletons. I like his pose the best from all four recently painted skellies but it's a pity that there is no boss for the shield sculpted. I don't really like to mess with such old treasures myself, especially when I own just a single example of such miniature.

I still have about 30 more of such metal skeletons but I'd suppose that my Grave Guard unit, built from these almost 30 years old miniatures, may be 25 figures strong - so I'm pretty close to that number.

And all four recently painted skeletons are visible below...










poniedziałek, 10 października 2016

Ucieczka z Gór Środkowych - zapowiedź turnieju Warheim

21 stycznia 2017 roku w godzinach od 09.00 – 20.00, w imieniu klubu Szybki Szpil zapraszam was do Katowic na ulicę Dębowa 49 gdzie w Innym Wymiarze odbędzie się trzeci turniej skirmiszowej gry bitewnej Warheim Fantasy Skirmish, pod nazwą Ucieczka z Gór Środkowych….

Jeśli jesteście ciekawi jak przebiegły dwa poprzednie wydarzenia to zapraszam was do lektury relacji z turnieju Piekło pocztowe... oraz Śmiech Mrocznych Bogów z którymi możecie zapoznać się na łamach bloga DansE MacabrE.

Turnieje Warheim FS gromadzą graczy nie tylko ze Śląska, ale i z całej Polski - którzy w ciągu całodniowej rozgrywki na bitewnych stołach zmierzą się w walce o zwycięstwo, nagrody i przede wszystkim – dobrą zabawę.

Na co dzień gracze Warheim FS spotykają się na grze w Innym Wymiarze w każdy czwartek od godziny 16.00.

Warheim FS to figurkowa gra bitewna osadzona w uniwersum Warhammer Fantasy stworzonym przez brytyjską firmę Games Workshop. Warheim FS nie jest jednak oficjalnym produktem brytyjskiej firmy, a niekomercyjnym fanowskim projektem.

Piekło pocztowe... Katowice 30.01.2016.
W dużym skrócie i dużym uproszczeniu mechanika skirmiszowej gry bitewnej Warheim FS to przede wszystkim odświeżenie zasad znanej i popularnej gry Mordheim o wybrane reguły siódmej i ósmej edycji gry bitewnej Warhammer Fantasy Battle oraz najpopularniejszych zasad domowych (home rules), ale nie tylko... 

Wplotłem w grę także kilka pomysłów i patentów zapożyczonych z innych systemów oraz własnych pomysłów które występują w grze jako opcjonalne zasady zaawansowane i dobrze spełniają swoje zadanie, jakim jest urozmaicenie rozgrywki.

Akcja gry została przeniesiona z Mordheim o nieco ponad 500 lat do przodu i osadzona na północnych rubieżach Imperium, bezdrożach i osadach skażonych w czasie Burzy Chaosu plugawym dotykiem Mrocznych Potęg.

Śmiech Mrocznych Bogów! Katowice 11.06.2016.
Gra przeznaczona jest dla dwóch lub więcej graczy, a do rozgrywki potrzebne są figurki i makiety najlepiej w skali 28 mm oraz znane z rozgrywek WFB kostki i miarka z podziałką w calach… Więcej informacji o Warheim FS znajdziecie TUTAJ.

W trakcie turnieju Ucieczka z Gór Środkowych… gracze rozegrają 5 scenariuszy, z których każdy będzie poświęcony jednemu etapowi trudnej wędrówki, a w każdym przyjdzie im zmierzyć się ze zmienną pogodą i innymi niebezpieczeństwami czyhającymi w położonych na północy Imperium górach.




Zasady uczestnictwa i plan wydarzeń dostępny jest na forum Azylium.
Pozdrawiam,
quidamcorvus

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

sobota, 8 października 2016

No to jeszcze jeden | One more skeleton

Trzeci z malowanej z doskoku czwóreczki stareńkich szkieletów. Prościutka rzeźba, niewiele detali, podejrzewam, że rzeźbiarz mógł wyprodukować takowych z pięć w ciągu dnia pracy, zwłaszcza korzystając z przygotowanych wcześniej elementów, takich jak czaszki czy broń. Niemniej jednak i tak wolę te stare, metalowe wzory od obecnych.

Third skeleton from the last painted batch of four old miniatures. Very simple sculpt, details few and far between. I think that the skilled sculptor could make at least five such skellies during one day of work, especially using already sculpted and casted parts, like skull or weapon. Still, I prefer such old metal miniatures over current plastic ones.








środa, 5 października 2016

Truposz z siekierką | Skeleton with an axe

Drugi z malowanych ostatnio szkieletów, podobnie jak ostatnio wrzucany na blog, a także kilka innych, popaćkany w mniej więcej godzinę. Figurkę przywiozłem z dziesiątkami  innych z którejś ze swoich wycieczek do Games Workshop, niestety upływ czasu odbił się na niej trochę negatywnie - noga wygięła się w czasie wieloletniego magazynowania, a okazała się na tyle krucha, że nie odważyłem się już jej prostować. Wygląda trochę średnio, ale trudno.

Second of the recently painted old skeletons, as the previous one - and some earlier other - painted with a "one hour" rule in mind. This miniature was brought together with dozens of others after one of my visits in old GW Studio, years ago. Unfortunately, during long years on being in the box with other miniatures, its leg was bended unnaturally. As it seemed very fragile, I didn't bend it back... Looks rather bad but this is something I prefer to broken miniature...








poniedziałek, 3 października 2016

Godzinka z pędzlem | An hour with the brush

A w zasadzie kilka sesji, łączących się w mniej więcej godzinę... Z braku czasu na dłuższe posiedzenie, pomalowałem kilka starych szkieletów wg. zasady sprzed parunastu miesięcy, czyli nie więcej niż około godzinę na model.

Dziś biegnący szkielet, w pozycji tyleż fajnej i dynamicznej, co raczej mało prawdopodobnej. Proste malowanie w kilku podstawowych kolorach, na zdjęciach widzę, że raczej za słabe rozjaśnienia szaty - trochę mnie to zdziwiło, na żywo wydawały mi się zbyt mocne. Patyna, brud, podstawka, do pudła. Będzie robił za Grobową Gwardię, razem z resztą swoich towarzyszy z trzeciej edycji.

An hour in total, as I rarely have a luxury to paint so long lately... Due to lack of time for longer sessions, I decided to paint some old metal skeletons with one rule in mind - no longher then an hour for one miniature.

Today - skeleton running in cool, dynamic and rather unrealistic pose. Simple painting, with some basic colors. I can see on photos that robe's highligths seem to be much too weak... Strange, in reality I thought that they are overdone a little bit... Some dirt, base and another skellie is going to the box. It will be my Grave Guard, together with rest of his fellows from the third edition.