czwartek, 13 października 2016

Czwarta godzina ze szkieletem | Fourth hour with a skeleton

Rezultat czwartej godzinki spędzonej na malowaniu szkieletu widoczny obok. Poza podoba mi się najbardziej z całej tej ostatnio malowanej czwórki, trochę tylko żałuję, że rzeźbiarz nie przewidział miejsca na tarczę, a sam nie przepadam za przerabianiem tych klimatycznych staroci, zwłaszcza, gdy mam figurkę w jednym egzemplarzu.

Do pomalowania zostało jeszcze ze 30 takich metalowych nieumarłych, ale myślę, że na początek oddział Grobowej Gwardii, zbudowany z tych liczących blisko 30 lat figurek, może liczyć jakieś 25 miniaturek - co oznacza, że chyba już zbliżam się do tego celu.

A na samym dole cała czwóreczka...

Final effect of fourth hour spent on painting old skeletons. I like his pose the best from all four recently painted skellies but it's a pity that there is no boss for the shield sculpted. I don't really like to mess with such old treasures myself, especially when I own just a single example of such miniature.

I still have about 30 more of such metal skeletons but I'd suppose that my Grave Guard unit, built from these almost 30 years old miniatures, may be 25 figures strong - so I'm pretty close to that number.

And all four recently painted skeletons are visible below...










3 komentarze:

  1. Przecież od razu widać, że to nie byle jaki kościej ale najpewniej czempion, co najmniej pomniejszy bohater, który bez lęku patrzy śmierci w oczy... To po co mu tarcza? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale rozumiem mentalny opór przed modyfikacją archiwalnej figurki, sam przy takich metalach zastanawiam się każdorazowo jak zachować tą tabliczkę znamionową modelu z datą i nazwą wytwórcy. Czasem się pocieszam przy uświadomieniu sobie tego kolekcjonerskiego pierdolca, że i tak dobrze że wyciągam modele z blisterków i je maluje. Figurka strasznie klimatyczna, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie wygląda jak czempion tej grupy - będzie super klimatyczny oddział =)

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.