piątek, 15 listopada 2013

Drugi bandyta z motyką | Second bandit armed with a hoe


W opublikowanej wczoraj notce zrobiłem mały błąd - napisałem, że wieśniak uzbrojony jest w motykę, podczas gdy dzierży w garści z całą pewnością kama, tradycyjny japoński sierp, używany także bojowo. Małe zaćmienie umysłu... Dziś, już na pewno poprawnie, drugi z moich bandytów, tym razem uzbrojony - sprawdzam - tak jest, zgadza się, w motykę. Mimo niskiej wartości bojowej tej figurki, podoba mi się jej dynamiczna poza - przełknę nawet, w jej przypadku, niezbyt wiarygodne ułożenie nogi.
I jeszcze słówko o malowaniu kapelusza. Goły metal nie ma ani śladu plecionki z trzciny czy trawy, ma za to wyraźnie widoczną linię - być może podziału formy, być może celowo zrobiony ślad po zwijaniu blachy podczas tworzenia hełmu jingasa. Ja przyjąłem, że hełm jest wieśniaczym kapeluszem i namalowałem ślady plecionki.


In my yesterday's note there is a small error... According to my own description lowly peasent presented yesterday is armed with a simple hoe... Well, I don't know what to say but he is clearly armed with a kama, traditional Japanese sickle. So, today I'd like to present my second bandit, peasant too, armed with... let me double check this... yes, armed with a hoe. Despite it less then stellar fightning value I really like the dynamic pose of this model. I think I can even live with not so good looking right leg.
And few more words about hat. Bare metal didn't have any traces of plaids but did have clearly visible line... Mould line or, maybe, a trace of being a jingasa helmet, made from a sheet of metal. Well, in my interpretation the helmet is rather peasant's hut and I painted my own traces of plaids...






3 komentarze:

  1. Ładnie. Zrobiłbyś może Inkubie tutka jak malować ciało krok po kroku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... Ja akurat nie lubię malować ciała, zwłaszcza dużych powierzchni, takich jak na tej figurce. Uważam że zawsze są najsłabszym elementem mojego malowania. Mogę spróbować zrobić taki step by step skóry podobnej do tej i inny, jakiegoś czarnoskórego wojownika może. Malowanie skóry mocno zależy od końcowego efektu, jaki się chce uzyskać. Wrzucę sobie taki temat do listy "do zastanowienia":)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kapelusz jest swietny. Taki gosc pomykajacy na bosaka mialby na pewno bardzo brudne stopy. Wiec moze warto by cos przyciemnic.
    Jeszcze raz dzieki za korek i fajna rozgrywke w zombicide.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.