czwartek, 21 czerwca 2012

Drugi oddział harcowników karolińskich

Malowani wraz z figurkami pokazywanymi wczoraj. Podobnie jak już prezentowani harcownicy, również i ci dzisiejsi pomalowani są w kolory i prezentują wzory na tarczach przynależne północnym Frankom z okresu ciut wcześniejszego, niż karoliński. Miniaturki są dość typowe dla Bauedy. Stosunkowo nieźle zrobione, fajne pozy, których efekt końcowy pogorszony jest brakiem staranności w dopracowaniu masterów dla odlewanych figurek. Takie rzeczy jak ciżmy z których jedna jest dwa razy większa od drugiej, czy dłonie pozbawione kciuków, w których palce zaznaczone są, po prostu, nacięciami, są na porządku dziennym. Trochę szkoda, bo jakieś pół godziny więcej pracy nad masterem każdej figurki dałoby w rezultacie produkt naprawdę dobrej jakości. Tu i tam wygładzić trochę materiał, tam dodać jakiś element, poprawić najbardziej rażące niedociągnięcia (w rodzaju tych nieszczęsnych dłoni) i byłoby świetnie, a tak jest tylko dobrze. Na szczęście miniaturki tego producenta mają tę zaletę, że są bardzo odporne na użytkowanie na stole. Nie ma w nich jakichś drobnych, doklejanych elementów, które tylko patrzą, gdzie tu prysnąć na bok w czasie gry... Świetnie znoszą trudy transportu. Za każdym razem, gdy wiozę na turniej solidnie przecież opakowane armie Macedończyków, Traków czy Egipcjan, mam obawy czy przetrwają w nienaruszonym stanie. Wątpliwości takich brak w przypadku moich Wikingów... Tych chyba nic nie ruszy... Przetrwali już upadek pudełka z fotela, przetrwali zrzucenie ich na podłogę autobusu w czasie gwałtownego manewru... I po rozpakowaniu nadal byli jak nowi...


4 komentarze:

  1. Mam pytanie nurtujące mnie od momentu kiedy rozpocząłem malowanie figurek z tarczami wymagającymi zastosowanie kalkomanii. Otóż kupiłem Rzymian Warlod Games 28 mm, mam tam tarcze w kolorze czerwonym z dodatkami żółci i zieleni, pytanie jest następujące, jakiego koloru tło użyć pod taką kalkomanie? ( zastosowałem czerwone tło i to co zielone wyszło czarne a żółtego w ogóle nie widać). Dodam jeszcze, że użyłem zmiękczaczy do kalek Wamodu, pod i na kalki.

    ps.

    na taką skalę to kosmos malowanie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdopodobnie na białym podkładzie. Z tego co pamiętam, te figurki Rzymian WG mają gotowe, w pełni kolorowe kalkomanie, z których trzeba tylko wyciąć miejsce na umbo tarczy. Wydaje mi się, że powinieneś je przyklejać na białym podkładzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście to ma sens, nawet patrząc na białą kartkę z kalkomanią kolorowych motywów na tarczach, które tam wyglądają wyraźnie. Dziękuje za sugestie i pomoc, kolejnych Rzymian będę malował na jasnych podkładach.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak w uzupełnieniu, w praktyce przekułem radę w malowaniu jasnych tarcz pod kalkomanie, no i wyszło. Na podkładzie Army Painter Skeleton Bone ( nie chciałem stosować za jasnego), kolory na kalkomanii wyszły rewelacyjnie.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.