czwartek, 30 czerwca 2011

Wilkołak | Werewolf

Doszedłem do wniosku, że rozbuduję jednostkę wilków z oryginalnych ośmiu do dziesięciu, dzięki czemu w razie potrzeby będę mógł wystawić dwie mniejsze jednostki po pięć psiaków. Postanowiłem jednak trochę urozmaicić ich wygląd... Moje dotychczasowe wilczki to stary wzór, nie najładniejszy ale mimo wszystko podobają mi się bardziej niż obecne plastiki dire wolves. Ponieważ, jak się okazało, w zapasach nie miałem już takich modeli, zdecydowałem się na zrobienie dwóch minidioramek, z których pierwsza jest właśnie skończona. Ogólny zamysł był taki, żeby w jednostkę zwykłych wilków wpleść wilkołaki. W starych figurkach znalazłem odpowiednie miniaturki. Pierwsza z nich to kapłan, druga to wilkołak, nazywany w starych katalogach GW Horrorem. Przyszło mi początkowo do głowy, żeby z kapłana zrobić kapłana-wojownika Sigmara, zmieniając krzyż na młot, ostatecznie jednak postanowiłem zachować starą miniaturkę w jej niezmienionej postaci. Kapłan próbuje odegnać demonicznego wilkołaka, ostatkiem sił i mocą wiary broni się przed atakiem... Cóż... z góry skazany jest na porażkę.
Malowanie tym razem pędzlem. Wilkołak pomalowany został zgodnie ze schematem kolorystycznym reszty moich wilków, dodałem jaśniejsze akcenty na porwanych spodniach i butach, żeby nieco ożywić cały oddział. Z podobnych powodów czerwona jest szata kapłana - ładnie wyróżnia się na tle szaro-czarnej jednostki wilków. Malowanie, mimo że niezbyt skomplikowane, zabrało mi dość dużo czasu. Całość figurek ma kilkanaście warstw cieni i rozjaśnień, potraktowałem ten model trochę eksperymentalnie, próbując na nim nowy wynalazek poprawiający wzrok. Udało mi się nawet namalować kapłanowi oczy mniej więcej tak jak chciałem. Druga minidioramka będzie również składać się z dwóch figurek, być może uda mi się dokończyć ją w przyszłym tygodniu.

I decided to make my unit of dire wolves a little bigger. I have eight of them right now, and by growing it to ten I will be able to field two smaller units of five if necessary. But let's be honest. Both old (my unit is built of them) and new dire wolves are just ugly (albeit older ones are a little less ugly then newer figures;)). It turned out that I don't have any old wolves models any longer so I decided to paint something special. My unit will be completed with two minidioramas. I have had a idea of mixing some werewolves among wolves to to vary a unit look a little. I managed to find some suitable miniatures in my mountain of unpainted lead. First is some priest, second is a little werewolf, called Horror in old GW catalogue. I thought about making Sigmar warrior-priest first, to change priest's cross to hammer, but finally I decided to leave it as it is. It looks fine, has suitable gothic feel and miniature stays in its original version. Priest tries to turn out demonic werewolf with his faith alone, he defends himself from werewolf making ready to attack. Well, he is doomed.
Both miniatures were painted in old-fashioned way. Werewolf is painted to match other wolves in the unit, trousers and boots are deliberately much lighter, to make him stand out from his four-legged brothers. Red priest's robe was painted with the same thing in mind - to make him clearly visible between grey-black wolves. Painting is not really complicated but it took rather long time. Both miniatures are painted in multiple layers of highlight and shadows. I experimented a little with my new magnifying lenses. I even managed to paint priest's eyes more or less as I envisioned them.
Second minidiorama will have another two miniatures, I will try to finish it by the next week.



3 komentarze:

  1. Ładniutki, mimo wszystko wilczek wygląda na lekko zestrachanego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magnifique! Świetna scena! Skałki wbijają w ziemię!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Panowie za opinie:) Wilkolak nie wygląda na zestrachanego, tylko z radością rozkłada łapki.:)
    A skałka to korek, mam wrażenie że stosuję metodę malowania, która daje dość realistycznie wyglądający efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.