środa, 22 września 2010

Drakkary są już blisko! | Drakkars are near!


Z dużą przyjemnością pomalowałem pierwszy element listy III/40b - Wikingowie 850-1280. Ponieważ chciałem sprawdzić, jak malują się figurki Bauedy, na pierwszy ogień poszedł niewielki, mało skomplikowany element 3Bw - czyli wikińscy łucznicy. Ze względu na głęboką rzeźbę miniaturek malowanie było całkowicie bezproblemowe - jedyne trudniejsze chwile były przy twarzy jednej z postaci, zniszczonej nieco przez przebiegającą przez nią linię podziału formy. Kolory raczej stonowane, jak to pewnie było u tych nie najbogatszych Wikingów. Choć malując nie kierowałem się jakimiś konkretnymi rysunkami czy opracowaniami, wcześniej zapoznałem się z licznymi pracami artystów ilustrujących zeszyty Osprey'a poświęcone Wikingom, dość długo w poszukiwaniu wzorów i inspiracji szperałem też w sieci. Element, ze względu na pewną statyczność miniaturek, będących wariacjami na temat jednej pozy, nie wygląda może specjalnie dynamicznie,  w rzeczywistości prezentuje się jednak bardzo fajnie. Podczas malowania dodawałem drobne elementy ozdobne, jak pasy innego koloru przy tunikach i na kołczanach. Dość dużo czasu spędziłem nad podstawką - chciałem, żeby odzwierciedlała zarówno skaliste ziemie Skandynawii, jak i nadawała się do gier, które będą toczyć się na wyspach brytyjskich czy północnych wybrzeżach Europy. Dlatego na podstawce znalazło się sporo "granitowych" skał, porośniętych mchami i porostami, a także trawa w różnych kolorach, opadłe liście, itp.


Painting of first element from the III/40b Viking 850-1280 army list was a real pleasure. As I wanted to check how Baueda's miniatures "reacts" to my style of painting, I choose small, easy element of 3Bw as a test subject. Due to deep, fine sculpt of figures painting was a breeze - no problems at all except one face, a little disfigured as the mould line was running there. I choose a little subdued colors, viking bowmen weren't rich warriors...  I didn't copy any existing drawings or color plates from myriad of books dealing with Vikings but I carefully studied Osprey's books on this subject and spend a lot of time online looking for inspiration. Ready element isn't very dynamic - all miniatures have similar pose but it really looks nice. I tried to add some little ornaments to tunics and quivier too. Making base took me relatively long time, as I wanted to do something appropriate both for Scandinavia and most other places "visited" by Vikings. I decided to make large areas of "granite" rocks" on dark ground, with static grass of varied colours, fallen leaves, etc.  



1 komentarz:

  1. Laleczki ładne, ale to podstawka po raz kolejny mnie wbiła w ziemię. Super!

    OdpowiedzUsuń

Z wielką przyjemnością czytam zawsze wszystkie komentarze - pozytywne i negatywne, choć co do tych ostatnich wolałbym, by były merytoryczne. Zostaw ślad swojej obecności komentując lub dodając blog do listy obserwowanych.

I always read all comments with great pleasure - both positive and negative ones. Speaking about negatives - please be constructive and let me improve my blog. Comment or follow my blog.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.